Femme fatale i miłość do musicali. Natalia Lesz prezentuje singiel "West End"

Data publikacji: 08.07.2024 19:50
Ostatnia aktualizacja: 08.07.2024 21:08
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Singiel "West End" zapowiada nowy album Natalii Lesz, który ma ukazać się na początku przyszłego roku
Singiel "West End" zapowiada nowy album Natalii Lesz, który ma ukazać się na początku przyszłego roku, Autor - Przemysław Chmielewski/Polskie Radio
W najnowszym singlu Natalii Lesz zatytułowanym "West End" można usłyszeć wpływy zarówno filmowej muzyki noir, jak i współczesnych produkcji popowych. To jednocześnie kolejny singiel promujący nowy album artystki, którego premiera przewidziana jest na początek przyszłego roku.
  • Nowy album Natalii Lesz ma ukazać się na początku 2025 roku.
  • Na płycie znajdzie się m.in. najnowszy singiel artystki zatytułowany "West End". Jak wyjaśnia Natalia Lesz, utwór jest inspirowany archetypem femme fatale.

Singiel "West End" został opublikowany 19 czerwca. Tekst do utworu napisały Natalia Lesz i Magdalena Wójcik, która wraz z Markiem Dziedzicem zajęła się również produkcją. Tytuł oczywiście nawiązuje do obszaru w Londynie, gdzie ulokowanych jest wiele teatrów.

Czytaj także:

Musicalowe kamyczki

- Jako mała dziewczynka uwielbiałam oglądać musicale. (...) Miałam na tyle szczęścia, że widziałam wiele musicali na West Endzie. I jak odwiedziłam Nowy Jork, widziałam odpowiednio dużo musicali na Broadwayu. Chciałam wpleść, tak jak w inne piosenki, takie kamyczki; nazwy z filmów, kina i teatru. Stąd też nawiązanie do West Endu czy East Side - opowiada Natalia Lesz.

Najnowszy utwór artystki odnosi do relacji damsko-męskich. Nie jest on jednak inspirowany osobistymi przeżyciami Natalii Lesz. Jak wyjaśnia wokalistka i aktorka, natchnieniem przy pisaniu stała się fascynacja archetypem femme fatale. - Pojawia się on już Biblii, bo Ewa kusi Adama. Potem występuje w sztuce w starożytnej Grecji i czasach szekspirowskich. Potem są gwiazdy okresu dwudziestolecia międzywojennego, jak Marlena Dietrich, które zasłynęły swoimi kultowymi rolami bardzo silnych kobiet, które stały się pierwowzorem femme fatale - wyjaśnia rozmówczyni Anny Will.

Źródło: Natalia Lesz/YouTube

Koncerty i występy filmowe. Artystyczne plany Natalii Lesz

Jednocześnie z karierą muzyczną gościni "Muzycznej Jedynki" prowadzi działalność aktorską. Niedawno zakończyła pracę w Nowym Jorku, na planie filmu "Orion" (reż. Jaco Bouwer). - Miałam tam niewielką rolę, ale jestem ogromnie wdzięczna za każdą rolę, jaka do mnie przychodzi. A ponieważ w Stanach spędziłam wiele lat, to jest mi miło powracać w to miejsce - opowiada Natalia Lesz.

Poza światem kina artystka z kolei przygotowuje się do koncertów. Latem wystąpi m.in. w Bydgoszczy i Warszawie z recitalem "Osiecka - itp, itd..."; trasa potrwa do jesieni tego roku. - Uwielbiam ten recital, bo uwielbiam śpiewać piosenki Agnieszki Osieckiej. Fajnie, jeżeli możemy jeździć po Polsce i go przedstawiać. To są znane i mniej znane piosenki Osieckiej, w nieco innych aranżacjach niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni - przyznaje rozmówczyni Anny Will.


POSŁUCHAJ

10:28

Femme fatale i miłość do musicali. Natalia Lesz prezentuje singiel "West End" (Muzyczna Jedynka)

 

Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka

Prowadziła: Anna Will

Gość: Natalia Lesz (aktorka, piosenkarka)

Data emisji: 8.07.2024 r. 

Godzina emisji: 18.28

qch

Ekspres Jedynki
Ekspres Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.