Szczyt NATO. Paweł Kowal: Ukraina musi dostać zaproszenie do Sojuszu

Wobec szczytu NATO, który rozpocznie się we wtorek wieczorem, wiele państw ma konkretne oczekiwania. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zgłosi postulat zwiększenia wydatków na obronność do 3 proc. PKB przez wszystkie kraje członkowskie.

Przywódcy państw unijnych liczą również na kontynuowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy i na większą współpracę poszczególnych krajów w tym zakresie.

Paweł Kowal podkreślił, że Ukraina musi dostać wsparcie wojskowe. - To korzystne dla Zachodu. Ale musi też dostać sygnał polityczny. Powinna dostać zaproszenie do NATO. Zaproszenie nie oznacza, że jutro się wchodzi do NATO, tylko oznacza, że ci chłopcy, którzy są w okopach, zobaczą cel - powiedział polityk.

Ukraiński legion w Polsce. "Ludzi trzeba przeszkolić"

Odniósł się także do umowy podpisanej w poniedziałek przez Donalda Tuska i Wołodymyra Zełenskiego. Dotyczy ona spraw bezpieczeństwa, a jeden z jej zapisów przewiduje utworzenie na terenie Polski formacji składającej się z obywateli Ukrainy. Jako ochotnicy mogliby się oni zgłosić do legionu broniącego ich kraju przed Rosją. 

- Trudno, żeby Polska robiła pobór do armii ukraińskiej, ale możemy stworzyć warunki, żeby robili to Ukraińcy. Stąd propozycja utworzenia ukraińskiego legionu ochotników. Ludzi trzeba przygotować i przeszkolić - powiedział Paweł Kowal. 

Szczyt NATO w Waszyngtonie potrwa do czwartku. Ma być on pokazem siły i jedności Sojuszu, zwłaszcza w momencie, gdy Rosja kontynuuje wojnę rozpętaną na Ukrainie i atakuje cele cywilne. Sojusznicy potwierdzą przywiązanie do artykułu piątego dotyczącego kolektywnej obrony. Zapewnią też Kijów o dalszym dozbrajaniu.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadził: Karol Surówka

Gość: Paweł Kowal (pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy, Koalicja Obywatelska) 

Data emisji: 9.07.2024

Godzina emisji: 7.15

bartos