Piosenka o szczęśliwej miłości. Łukasz Drapała z nowym singlem "Moja"

Akustycznie i pop-rockowo 

W nowym utworze Łukasz Drapała postawił na akustyczny, pop-rockowy chillout. - Miałem już twarz rockową, bluesową, a teraz będę chciał mieć piosenki pop-rockowe, a to dlatego, że wychowywałem się na tym - mówi Łukasz Drapała w Programie 1 Polskiego Radia. - To był lata 80. kiedy rodzice podsunęli mi Beatlesów, Queen, chwilę później pojawił się Phil Collins. Pamiętam ścieżkę dźwiękową z "Dirty Dancing". To były pewne formy, melodyjka, którą ja kocham do dzisiaj - opowiada. 

Ile jest szczęścia w nowych piosenkach? - To jest druga piosenka z cyklu miłość i to szczęśliwa. Ja piszę co czuję i staram się nie oszukiwać, chociaż wiem, że łatwiej byłoby pisać o nieszczęśliwej miłości, ponieważ to sprzedaje się lepiej - przyznaje muzyk. 

źródło: Łukasz Drapała/YT

Debiutancki album Łukasza Drapały 

Na album artysty trzeba będzie poczekać do jesieni. - Najpóźniej będzie miał on premierę wiosną, ale to będzie podyktowane raczej tym, że będę chciał na tej płycie zamieścić więcej piosenek - mówi. - Cały pomysł na tę pierwszą płytę jest taki, że chciałbym ten debiut zacząć od piosenkowości i od tego, co mnie wychowywało na samym początku mojej drogi jako słuchacza - podkreśla. 

Nad płytą Łukasz Drapała współpracuje m.in. z Tomaszem "Harrym" Waldowskim i jego żoną Basią Derlak. - z Harrym współpracuje nam się genialnie, spotykamy się w połowie drogi apropo tego, co ja oczekuje od mojej płyty. Ja jak zwykle zająłem się melodią i tekstem - podkreśla Łukasz Drapała. 

Zobacz także: