"Mur". Kasia Smutniak: chciałabym się skupić na opowiadaniu historii, które są mi bliskie

Data publikacji: 29.07.2024 11:45

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2024 12:19

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kasia Smutniak będzie gościem audycji "Spotkanie z..." , Autor - PAP/PA/Marco Provvisionato/pa-agency

- Wychodzę z takiego założenia, że nie ma sensu za bardzo poświęcać czasu, jeśli coś nie jest ludzkie, organiczne - podkreśliła w audycji "Po drugiej stronie lustra" aktorka Kasia Smutniak, od lat mieszkająca we Włoszech i grająca w tamtejszym kinie, znana m.in. z ról w "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", "Koliber", "Made in Italy", "Oni".

Gościnią audycji "Spotkanie z..." była aktorka i reżyserka Kasia Smutniak.
W radiowej Jedynce opowiedziała o swojej pracy i o swoim debiucie reżyserskim pt. "Mur".

"Mur", debiutancki film w reżyserii Kasi Smutniak, to dokument o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, który powstał z potrzeby głębszej analizy tego, co wywołuje w nas poczucie bezsilności wobec cierpienia.

Film pokazuje przede wszystkim dramat ludzi szukających lepszego miejsca do życia i ogromny wysiłek aktywistów działających na granicy, którzy starają się im pomóc, często narażając swoje życie. Motywem przewodnim filmu jest mur, który stanął na granicy polsko-białoruskiej, i to on stał się powodem zestawienia dwóch perspektyw: współczesnej, a także historycznej, z osobistą, rodzinną historią.

Film jest też refleksją nad genezą zła i funkcjonowaniem murów we współczesnym świecie - zarówno tych namacalnych, jak i tych niewidocznych.

Chciałabym się skupić na opowiadaniu historii, które są mi bliskie

- Wychodzę z takiego założenia, że nie ma sensu za bardzo poświęcać czasu, jeśli coś nie jest ludzkie, organiczne. W tym projekcie znalazłam się z jednej strony przez przypadek, z drugiej - z chęci głębszego zrozumienia samej siebie. Myślałam, że to będzie o wiele prostsze, ale to był niesamowicie ciekawy proces. Chciałabym to kontynuować, opowiadając historie, które są mi bliskie. Historie, które są dla mnie osobiste, są częścią mnie - podkreśliła w audycji "Spotkanie z..." Kasia Smutniak.

Twórczyni wyjaśniła w radiowej Jedynce, że film "Mur" robiła w tajemnicy, po kryjomu. W trakcie pracy nie musiała się nikomu tłumaczyć z tego, co robi. Miała wolność. - Nie miałam żadnych oczekiwań, chciałam pokazać mój film jak największej liczbie osób na całym świecie. Bardzo się cieszę, że to mi się w jakimś stopniu udało. Zaczęłam już prace nad przyszłymi projektami. Podoba mi się to. Zobaczymy, jak wyjdzie - powiedziała, jednocześnie zapewniając, że nie oznacza to całkowitej rezygnacji z aktorstwa.

POSŁUCHAJ

21:00

"Mury". Kasia Smutniak: chciałabym się skupić na opowiadaniu historii, które są mi bliskie (Spotkanie z.../Jedynka)

źródło: WATCHDOCSIFF/YT

Kasia Smutniak

to polska aktorka mieszkająca we Włoszech. Zagrała kilkadziesiąt ról filmowych i telewizyjnych. Uznawana za jedną z najbardziej wszechstronnych aktorek włoskich. Doceniana za kreacje dramatyczne, jak i komediowe. Starannie dobiera role, koncentrując się na tych, które są dla niej zawodowym wyzwaniem.

Nominowana do Nagrody Włoskiej Akademii Filmowej za rolę w filmie "Allacciate le cinture" Ferzana Özpetka, zdobyła Złoty Glob - Nagrodę Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech za rolę w filmie Petera del Monte "Nelle tue mani" oraz została pięciokrotnie uhonorowana Nastro D'argento - Nagrodą Stowarzyszenia Włoskich Krytyków Filmowych (SNGCI). Natomiast za rolę w filmie "Limbo" w reżyserii Lucio Pellegriniego otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki na Festiwalu Filmowym w Rzymie.

Czytaj również: