Czym jest szczęście i jak je odkryć? - To jest tak indywidualna sprawa, jeśli chodzi o to, gdzie je znajdujemy, że odpowiedzi może być milion albo nawet kilka miliardów. Ile jest osób, tyle z nich znajdzie na to jakąś jednoznaczną odpowiedź - mówi Iza Klementowska, autorka książki "Szczęście i inne przypadki. Mikroreportaże".
- Nie sprawdzałam, jaka jest naukowa definicja szczęścia. Nie wiem, czy da się zmierzyć naukowo szczęście, bo to nie jest matematyka, fizyka czy chemia - zaznacza jednocześnie.
Ekspertka dodaje: - Wydaje mi się, że każdy czuje w pewnych momentach, że jest mu dobrze. A to kojarzy się chociaż trochę ze szczęściem. Ja odczuwam szczęście w różnych momentach, a pan czy pani mogą inaczej (…). Szczęściem może być to, że ktoś nagle budzi się bez bólu, chociaż przez kilka lat żył z jakimś bólem. Szczęściem może być też znalezienie psa lub kota w odpowiednim momencie naszego życia, kiedy czegoś nam brakuje.
Szczęście wynika z nieszczęścia?
- Takich historii jest bardzo dużo, bo te szczęścia czasami biorą się z obsunięcia się człowieka w jakiś dół i czegoś, co nam się wydaje, że jest wielkim nieszczęściem, czy też gdy jesteśmy o krok od tej tragedii - twierdzi Iza Klementowska.
Dziennikarka pisała w jednej z opowieści o kobiecie, która czekała na dziecko i w pewnym momencie już wydawało się, że je straci. Dzięki lekarzom udało się doprowadzić ciążę do szczęśliwego finału. - Dostałam tutaj gęsią skórkę. Pamiętam emocje tej kobiety, jak o tym mówiła. To jest namacalna prawie strata, która się nie straciła - wyjaśnia Iza Klementowska.
Książka powstawała latami
Jak szukała bohaterów do swojej książki? - To nie było tak, że szukałam bohaterów do książki. Ona powstawała przez wiele, wiele lat przy okazji pisania wszystkich innych moich książek. Bardzo dużo jeżdżę po świecie, tak mi się poukładało, i zawsze kogoś spotkam. Albo na lotnisku, albo na dworcu, albo na ławce, albo w parku czy w bibliotece, skąd jestem wyrzucana, bo zamiast szukać, to rozmawiam - opowiada Klementowska.
- Mam zwyczaj zapisywania rzeczy, które w danym momencie są dla mnie mocne, ważne. Chociażby historia kobiety, która straciła dziecko, bo przejechał je ciągnik. Spotkałam ją w małym mieście na Dolnym Śląsku, czekając po prostu na przesiadkę. Ona to powiedziała na takim wydechu (…). To są tego typu historie, nie jestem z tych reporterów, którzy pukają do drzwi czy dzwonią i namawiają na rozmowę. Po prostu u mnie to się raczej zadziewa. Te historie zbierają się bardzo długo i przeglądając swoje notatniki z różnych lat, nagle uznałam, że to jest materiał być może na książkę. Może komuś pomogą te mikrohistorie - dodaje pisarka.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Letnisko
Prowadzili: Ula Kaczyńska i Maciej Piotrowski
Gość: Iza Klementowska (reporterka, dziennikarka, pisarka)
Data emisji: 31.07.2024 r.
Godzina emisji: 14.22
DS/kmp