28 lipca ubiegłego roku Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. To tak zwana ustawa Kamilka - ośmioletniego chłopca zmarłego tragicznie wskutek domowej przemocy w roku 2023. Nowe przepisy mają wzmacniać ochronę dzieci przed przemocą. Formalnie weszły w życie 15 lutego, ale w tym kontekście bardzo ważna jest także data 15 sierpnia.
- Wtedy wszystkie instytucje, które są wymienione w ustawie, mają mieć wdrożone standardy ochrony małoletnich. Nazywamy to polityką ochrony dziecka. Ustawodawca dał pół roku podmiotom, które pracują na rzecz dzieci, bezpośrednio z dziećmi - podkreśliła Beata Kulig.
Ustawa Kamilka. Personel musi być przeszkolony
Chodzi o wszystkie szkoły, przedszkola, żłobki, ale też placówki opiekuńczo-wychowawcze, takie jak domy dziecka.
- Chodzi również o placówki wsparcia dziennego, czyli świetlice. Wśród tych podmiotów znajdują się także Wioski Dziecięce. Bo prowadzą one właśnie placówki wsparcia dziennego oraz placówki wychowawcze typu rodzinnego - Rodziny SOS. Prowadzimy też ośrodki typu socjalizacyjnego lub interwencyjnego, ale także centra specjalistyczne, w których prowadzimy ofertę psychologiczną i pedagogiczną - wyjaśniała rozmówczyni radiowej Jedynki.
Zgodnie z tak zwaną ustawą Kamilka każdy członek personelu ma być przeszkolony. - Ma rozumieć, czym jest wykorzystywanie dzieci, jakie są jego formy. Ma wiedzieć, do kogo się zwrócić u siebie w organizacji, lokalnie: kto będzie tę sprawę procedował, kto przekaże ją odpowiednim organom. Ma wiedzieć, jak zareagować, jeśli dziecko akurat jemu zgłosi jakąś sytuację doświadczenia krzywdy, wykorzystania albo jest świadkiem przemocy - powiedziała Beata Kulig.
Dodała również, że zarząd Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce politykę ochrony dziecka przyjął już w 2011 roku.
Czytaj także:
Audycja: W samo południe
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Beata Kulig (Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce)
Data emisji: 7.08.2024
Godzina emisji: 12.16
bartos/wmkor