Goya z nowym singlem. "Poczułam, że to musi być wprost i od serca"

Zespół Goya powstał w 1995 roku, a trzy lata później wydał pierwszą płytę. Od tego czasu grupa nagrała mnóstwo chwytliwych i wpadających w ucho piosenek, które od razu pokochali słuchacze. Czy jeśli chodzi o najnowszy singiel "Nasze Święto", Magda Wójcik po raz pierwszy napisała tak osobistą piosenkę?

- Jakby tak się zastanowić, to mam strasznie dużo tych osobistych piosenek. Tylko ja trochę inaczej kiedyś ujmowałam słowa. Teraz mogę o tym powiedzieć z pełnym przekonaniem, że też cały czas uczę się i najfajniejsze jest, że robię to od młodych ludzi, z którymi pracuję. Mam w sobie dużo pokory, bo uważam, że jeszcze jest sporo rzeczy, które mogę poprawić również w moim warsztacie - twierdzi Goya.

Artystka wspomina, że na pierwszych płytach miała piosenki enigmatyczne tekstowo. - Było w nich więcej niedopowiedzeń, że można było się domyślić, ale nawet nie do końca zgadnąć moje zamierzenia. A tu jest bardzo konkretnie, bo bardzo konkretnie czułam w tamtym momencie tę sytuację. To jest bardzo prawdziwa piosenka o bardzo prawdziwym święcie moim i mojego męża. Poczułam, że to musi być takie wprost i od serca - wyjaśnia.

Bezkompromisowi i szaleni

Magda Wójcik ze swoim mężem nie tylko łączy życie prywatne, ale również zawodowe. - Jesteśmy 24 godziny na dobę, pracujemy i spędzamy razem wolny czas. Nie wiem, jak to się udaje - mówi z uśmiechem.

Goya pracuje oczywiście także z innymi muzykami oraz młodymi artystami. Czy kiedyś myślała, jakby to było, gdyby… debiutowała dzisiaj, mając tę wiedzę, którą zdobywa od 1995 roku?

- Nie wiem, czy taka świadomość byłaby czymś, co by nam pomogło. Nasza siła w tamtym momencie, kiedy debiutowaliśmy, polegała chyba na tym, że byliśmy totalnie bezkompromisowi, czasami nawet szaleni. Pomimo tego, że nie graliśmy szalonej muzyki, bo to jest muzyka popowa, ale wtedy czuliśmy, że to jest wyrzucenie wszystkiego, co mamy. Naszej inspiracji i pasji, którą mieliśmy. Wtedy ćwiczyliśmy po kilkanaście godzin, a teraz tego się nie robi, bo młodzi ludzie nie mają na to czasu i chcą szybko wszystko dostać - przyznaje Magda Wójcik.

Źródło: Goya/YouTube

Show biznes jej nie pociąga

- Show biznes nie do końca mnie kiedykolwiek pociągał. To nie jest tak, że czegoś mi brakuje. Nigdy nie byliśmy zespołem, który jakoś bywał szczególnie albo gdzieś totalnie obnażał się ze swoimi pozamuzycznymi sferami - mówi Magda Wójcik.

Goya zauważa: - My kiedyś przebijaliśmy się tylko piosenkami. Udało nam się nagrać dobre piosenki i tylko dzięki temu nam się udało to zrobić.

Czytaj także: