Nowy singiel "Jak w filmie"
Przekaz nowej piosenki Sarsy jest ściśle związany z przeżyciami artystki, która cierpi na chorobę prowadzące do utraty słuchu. Jej kolejna płyta "Jestem Marta" powstawała więc w lęku przed utratą tego, co dla muzyka najcenniejsze. - W 2023 roku, jak nagrywałam album "Jestem Marta", to myślałam, że to będzie moja ostatnia płyta, bo dostałam diagnozę, że choruję na schorzenie, które prowadzi do całkowitej głuchoty. Myślałam, że dla mnie to się już kończy, moje marzenia i życie w pewnym sensie, ale na szczęście na warsztat wziął mnie prof. Henryk Skarżyński, który dosłownie dał mi możliwość nagrania utworu "Jak w filmie" i kolejnych, z którymi będę mogła się ze słuchaczami podzielić - przyznaje wokalistka. - Jak spoglądam na zdarzenia z ostatnich miesięcy, to mam poczucie, że oglądam film i mam tylko nadzieję, że będzie happy end na końcu, bo dzisiaj słyszę i jest super - dodaje.
źródło: Sarsa/YT
"Lubię wychodzić ze strefy komfortu"
W rozmowie z Kamilem Wicikiem Sarsa podkreśla, że nowy singiel pokazuje, że to, co się wydarzyło w jej życiu, to jest coś, co jej "w duszy gra". - Bije od tego taka energia i czuję, że to jest jak najbardziej aktualne. (...) Ja na każdym etapie rozwoju muzycznego na 100 proc. wierzę w to, co robię, nie zwracam uwagi na rentowność, tylko na to, co mi w sercu bije. Lubię wychodzić ze strefy komfortu. Ja jestem ciekawa, co przyniesie ten singiel i ten kolejny mój muzyczny rozdział w życiu - dodaje.
Utwór "Jak w filmie" jest zapowiedzią nowej płyty, która ukaże się w 2025 roku. - W przyszłym roku obchodzę swoje dziesięciolecie i z okazji tego jubileuszu chciałabym oddać ludziom nową płytę - zdradza Sarsa.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Kamil Wicik
Gość: Sarsa
Data emisji: 14.08.2024 r.
Godzina emisji: 18.28
ans/wmkor