Dr Ernest Kuchar mówił w radiowej Jedynce o wzroście przypadków zakażenia chorobami zakaźnymi. Jak tłumaczył, spowodowane jest to walką z pandemią COVID-19. - W pewnym sensie spłacamy długi popandemiczne - podkreślił kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Działania, które miały zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19, czyli zamknięte szkoły, praca zdalna, noszenie maseczek, sprawiły, że przerwaliśmy drogę transmisji licznych wirusów. - Nie tylko SARS-CoV-2, który jest czynnikiem biologicznym COVID-19, ale wszelkich innych zakażeń dróg oddechowych - tłumaczył.
Gość Jedynki mówił, że najlepszym tego przykładem jest groźny dla niemowląt i osób w starszym wieku wirus RSV. - Teraz mamy odbicie, żeby ta wieloletnia średnia (zakażeń - red.) mniej więcej się zgadzała - wyjaśnił.
Zapytany, czy zwiększyła się liczba osób chorych na zapalenie płuc, odparł, że "na razie jeszcze tego zjawiska nie widzimy".
Wirus złagodniał
Mówiąc natomiast o zakażeniach patogenem, podkreślił, że "ten wirus złagodniał". - To nie jest ten sam wirus, który zaatakował nas w marcu 2020 roku, ale też populacja się zmieniła - stwierdził.
Dr Ernest Kuchar tłumaczył ponadto, że przez to, iż żyjemy z tym wirusem kilka lat, to sprawiło, że "najsłabsi z nas zostali, brutalnie mówiąc, odsiani, bo przecież zapłaciliśmy za pandemię straszną cenę w postaci ponad 100 tys. zgonów osób, które mogłyby jeszcze żyć".
- Ponadto nabraliśmy odporności - dodał kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym WUM.
* * *
Audycja: W samo południe
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: dr Ernest Kuchar (pediatra specjalizujący się w chorobach zakaźnych)
Data emisji: 22.08.2024
Godzina emisji: 12.30
pkur/wmkor
Wzrost zachorowań na COVID-19. Ekspert: to nie jest ten sam wirus, co w 2020 roku - Jedynka - polskieradio.pl