Przewodniczący klubu poselskiego PiS Mariusz Błaszczak oskarżył Państwową Komisję Wyborczą o stronnicze ocenianie sprawozdań finansowych partii z zeszłorocznych wyborów do Sejmu i Senatu.
Stwierdził, że PKW ulegała naciskom politycznym, dlatego odrzuciła w czwartek sprawozdanie Prawa i Sprawiedliwości, narażając ugrupowanie na utratę części finansowania publicznego.
- Gdyby jedną miarą PKW analizowała sprawozdania, to musiałaby odrzucić sprawozdanie PO, choćby ze względu na Campus Polska, który odbywał się w czasie kampanii wyborczej - powiedział polityk.
Jak dodał, "mamy do czynienia z zemstą, próbą zniszczenia opozycji, dlatego by stworzyć fory dla kandydata koalicji 13 grudnia w przyszłorocznych wyborach prezydenckich".
Cel polityczny
- Domagamy się równego stosowania reguł, by każda partia była równa wobec prawa. Dotychczasowa działalność PKW szła w tym kierunku, że analizowała sprawozdania wyborcze komitetów, tak było przez 30 lat. Teraz to się zmieniło ze względu na cel polityczny, jest nim wygranie przez kandydata koalicji wyborów prezydenckich, po pierwsze przez zabranie finansowania PiS i przez przedstawienie nierealistycznego budżetu państwa na przyszły rok. 300 mld zł deficytu to nierealne, ten budżet zmienią po wyborach prezydenckich - mówił Mariusz Błaszczak.
Gość audycji zaznaczył, że PiS nie spodziewał się, że koalicja nie będzie szanować reguł i zasad demokratycznych, a w jego ocenie właśnie tak jest. - Wprowadzają inny system, system białoruski w Polsce poprzez odbieranie opozycji finansowania, to jest dyskryminowanie 7 mln 600 tys. wyborców - skomentował szef klubu PiS.
Odnosząc się do oczekiwania na wyrok SN ws. finansowania partii, zaznaczył, że koalicja rządząca już zapowiada, "że nie uzna wyroku SN, że nie uzna go minister finansów".
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Karol Surówka
Gość: Mariusz Błaszczak (PiS)
Data emisji: 30.08.2024
Godzina emisji: 8.15
pg/iar/PR1
kmp