Czy rośliny nas słyszą i odczuwają ból? Eksperci wyjaśniają

Data publikacji: 04.09.2024 21:50
Ostatnia aktualizacja: 05.09.2024 09:33
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy rośliny odczuwają ból?
Czy rośliny odczuwają ból?, Autor - zoyas2222/Shutterstock
Coraz więcej badań wskazuje na to, że rośliny na swój sposób przeżywają stres i w aktywnych sposób reagują na różnego rodzaju bodźce. Tylko trudno jest nam to dostrzec. Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, wspólnie z pracownikami Katedry Ogrodnictwa z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, postanowili sprawdzić, czy sadzonki pomidorów emitują dźwięki.

POSŁUCHAJ

23:42

Czy rośliny nas słyszą i odczuwają ból? Eksperci wyjaśniają (Eureka/Jedynka)

Co rośliny do nas mówią? 

Jak wyjaśnia dr inż. Bartłomiej Chojnacki z Katedry Mechaniki i Wibroakustyki Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki Krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, rośliny nadają komunikaty, które można nazwać dźwiękiem. - To jest sprawa obecna w nawet w popkulturze od dłuższego czasu. Z kolei kwestia takiego naukowego podejścia bardzo mocno ewoluowała w ostatnich latach. W tym momencie to, czym my się zajmujemy, można nazwać rozmową, bo odbieramy dźwięki od roślin, które są w tym momencie informacyjne dla nas - mówi. - To, że coś się dzieje, to nie jest dźwięk, który roślina wydaje przypadkowo, tylko po prostu informuje nas o swoim stanie zagrożenia - że dzieje się coś dziwnego - dodaje. 

- Górna granica częstotliwości, jakie słyszy człowiek, to jest ok. 20 kHz. Rośliny, które my badaliśmy, czyli pomidory, ogórki czy winorośl, generują dźwięki w zakresach wyższych niż zakres, który my słyszymy. Dla pomidorów np. ten zakres waha się od około 30 do 50 kHz, czyli dwa razy wyżej, niż my możemy usłyszeć - tłumaczy mgr Klara Chojnacka, doktorantka Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Dla ogórków ten zakres jest jeszcze wyższy, a dla winorośli ten zakres częstotliwości, które te rośliny generują, może dochodzić nawet do 120-150 kHz - podsumowuje. 

Dźwięki impulsowe 

Naukowcy, chcąc dociec, który z elementów rośliny jest np. wysuszony, czy należy tę lub inną część nawilżyć, wsłuchują się w wydawane przez roślinę dźwięki. - My to nazywamy dźwiękami impulsowymi, ponieważ są tak naprawdę bardzo krótkie. Roślina wydaje bardzo krótki impuls, który trwa mniej niż sekundę. Ta roślina, zależnie od tego, w jakim stanie jest, wydaje różną liczbę impulsów w określonym czasie - stwierdza gościni Jedynki. - My np. w tych badaniach, które obecnie prowadzimy, zdołaliśmy dowieść, że sadzonki pomidora czy ogórka wydzielają, w zależności od tego, jak są nawodnione, różną liczbę impulsów. Im bardziej roślina była odwodniona, tym bardziej "krzyczała" - wyjaśnia. 

Czytaj również: 

W audycji również:

"Czytająca szkoła warunkiem równych szans dla każdego dziecka" to tytuł publikacji eksperckiej napisanej przez niecodzienny zespół autorski: wykładowcy akademiccy, przedstawicielki biznesu, nauczycielki i przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz instytucji kultury stworzyli wspólnie i spisali wizję szkoły wychowującej dzieci w ekosystemie czytelniczym. Gość: Maria Deskur (Fundacja Powszechnego Czytania).

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Anna Stempniak 

Goście: dr inż. Bartłomiej Chojnacki, mgr Klara Chojnacka (Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie), Maria Deskur (Fundacja Powszechnego Czytania).

Data emisji: 4.09.2024 r.

Godzina emisji: 19.30

ans/wmkor

Folder ulubione
Folder ulubione
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.