Za kilka dni Ursula von der Leyen przedstawi skład nowej Komisji Europejskiej. Czy będzie w niej zapewniony parytet? O to Michał Strzałkowski zapytał Beatę Płomecką, brukselską korespondentkę Polskiego Radia.
Gość radiowej Jedynki tłumaczyła, że "Ursula von der Leyen w ostatnich dniach obrała na cel przede wszystkim małe kraje, które chce nakłonić, aby wymieniły kandydatów do KE na kandydatki". - To zresztą zadaje kłam teoriom, że wszystkie państwa w Unii są równe, ważne i traktowane jednakowo - zauważyła Beata Płomecka.
Naciski na kraje
Jak mówiła, najpierw Rumunia pod wpływem presji podmieniła kandydata na kandydatkę, a teraz Słowenia. - Kandydat rządu w Lublanie wycofał się właśnie pod wpływem presji. Choć jeszcze kilka dni temu słoweńscy politycy odgrażali się, że nie będą zmieniać kandydatów, nie będą ulegać presji - zaznaczyła brukselska korespondentka.
- Teraz, jak wynika z nieoficjalnych informacji, ta presja jest jeszcze wywierana na rządy Malty i Cypru - dodała.
Audycja: W samo południe
Prowadził: Michał Strzałkowski
Gość: Beata Płomecka (brukselska korespondentka Polskiego Radia)
Data emisji: 07.09.2024
Godzina emisji: 12.23
pkur/PR1