Maria Sobocińska: "Drużyna A(A)" opowiada w lekkiej formie o poważnych problemach

Maria Sobocińska jest córką aktorki Hanny Mikuć i operatora filmowego Piotra Sobocińskiego. W 2018 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej w Warszawie. Debiutowała w 2016 roku w filmie Wojciecha Smarzowskiego pt. "Wołyń". W 2018 roku zagrała w kolejnej produkcji tego reżysera pt. "Kler". Rok później wcieliła się w główną rolę kobiecą, maturzystki Dagny, w filmie "Pan T.", za którą otrzymała nominację do Orła. W 2021 roku była ponownie nominowana do Orła, tym razem za drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Wszystko dla mojej matki" (2020).

"Drużyna A(A)" - na ekranach od 20 września

20 września swoją premierę będzie miał film "Drużyna A(A)", w którym Sobocińska wciela się w jedną z głównych postaci. To - jak opisują twórcy - historia o wzajemnym wsparciu, dzięki któremu można pokonać własne słabości. A także o tym, jak istotne są dla tego zwycięstwa dobre cele w życiu. 

Czwórka uzależnionych krzyżowo alkoholików, żeby uratować swój ośrodek terapeutyczny, podejmuje się przeszmuglowania przez całą Polskę dwóch cystern spirytusu. Dla własnego bezpieczeństwa porywają w trasę swojego terapeutę. Podróż okazuje się jednak bardziej niebezpieczne, niż się spodziewali. W ślad za nimi podąża Celniczka, która nie do końca jest tym, za kogo się podaje. Czy Leszkowi, Wioli, Dominikowi, Karolinie i Wojtkowi uda się zakończyć misję, ale też nie ulec słabościom i nie przerwać terapii?

- Próbowaliśmy w lekkiej formie opowiedzieć o poważnych problemach. To nie jest ciężki film o uzależnieniach, nie drążymy tego tematu. Skupiamy się na przyjaźni, ludziach, którzy potrzebują wsparcia - powiedziała w audycji "Spotkanie z..." Maria Sobocińska. 

Czytaj także:

"Bardzo się cieszę z tego, że się dzieje"

W audycji "Spotkanie z..." Martyna Podolska rozmawiała z Marią Sobocińską również o spektaklu "2:22 (Historia o duchach)" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza w Teatrze Polonia. To angielski thriller, który rozgrywa się w nawiedzonym podlondyńskim domu. - Zależało nam na tym, żeby to nie była historia, w której przebieramy się w prześcieradła, latamy i udajemy duchy, tylko na tym, by pokazać napięcia pomiędzy ludźmi i duchy, które mamy w sobie - wyjaśniła aktorka.

W audycji również o tym, że w przyszłym roku wejdzie na ekrany kin nowy film Wojciecha Smarzowskiego o przemocy domowej - "Dom dobry", w którym będzie można zobaczyć gościnię radiowej Jedynki. - Bardzo się cieszę z tego, że się dzieje - podkreśliła Sobocińska.

ans/kk/wmkor