Z kolei 19-latka w zaawansowanej ciąży zginęła w wyniku wypadku, do którego doszło po północy we wsi Kolonie Lipsk w okolicach Augustowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi 20-latek podczas wyprzedzania volkswagena stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i auto przewróciło się na dach. Ranna została pasażerka audi. Zabrano ją do szpitala, gdzie zmarła.
- Doszło do wielkiej tragedii, zginęło nienarodzone dziecko i młoda dziewczyna przez pirata drogowego, który był pijany, wyprzedzał samochód, stracił panowanie i doprowadził do zdarzenia drogowego - mówi na antenie radiowej Jedynki Marek Konkolewski, ekspert ds. ruchu drogowego. - To był 20-letni młodzieniec, a w Polsce prawo jazdy kategorii B można zdobyć po ukończeniu 18. roku życia, więc należał do grupy młodych, niedoświadczonych kierowców, a już miał bogatą kartotekę, bo wcześniej już był zatrzymany po alkoholu - podkreśla.
Co można zrobić?
Gość Jedynki zwraca uwagę, że wszystkie samochody powinny być wyposażone w blokadę alkoholową. - To nie jest żaden gadżet na miarę XXI wieku, a więc powinna być blokada alkolock w każdym samochodzie - podkreśla. - Powinno być także obowiązkowe leczenie w zakładzie półotwartym lub zamkniętym dla tych, którzy mają problem z alkoholem - stwierdza.
- Ważna jest również opaska geolokalizacyjna, trzeba weryfikować, czy dana osoba nie korzysta z samochodu, w jakim miejscu się znajduje. Ponadto istotne jest również powiązanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdu z krótkotrwałym zabezpieczeniem samochodu na parkingu - dodaje.
Recydywiści wśród piratów drogowych
Według "Rzeczpospolitej" natomiast - od stycznia do sierpnia tego roku złapano już prawie 20 tys. kierowców na znacznym przekroczeniu prędkości. To zauważalnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Plagą są recydywiści, którzy jeżdżą mimo wielokrotnych zakazów. Najwięcej wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h, bo niemal 2,3 tys., zanotowano w Warszawie, a ponad tysiąc kolejnych na Mazowszu. Kolejne jest Podkarpacie z 1,8 tys. przypadków, 1,6 tys. było w Wielkopolsce i prawie tyle samo w woj. łódzkim, a niewiele mniej w woj. lubelskim - pisze "Rz". Szczytowymi miesiącami okazały się kwiecień i maj.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada prace nad skutecznym egzekwowaniem orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów. Może do tego posłużyć system automatycznego odczytu tablic, który dziś pomaga m.in. wyłapywać skradzione pojazdy. Innym pomysłem jest stawianie fotoradarów przez samorządy.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Marek Konkolewski (ekspert ds. ruchu drogowego)
Data emisji: 30.09.2024 r.
Godzina emisji: 10.16
Jedynka/PAP/IAR/ans/kmp