Amerykańska firma SpaceX planuje wystrzelenie pięciu bezzałogowych misji Starship na Marsa w ciągu dwóch lat - poinformował pod koniec września na platformie X właściciel firmy Elon Musk. Jeżeli loty zakończą się sukcesem, w ciągu kolejnych czterech lat mają zostać uruchomione misje załogowe na Czerwoną Planetę.
- Elon Musk ma takie ambicje i marzenia, a przy okazji zarabia na tym pieniądze (…). Tzn. od paru lat SpaceX zarabia na wynoszeniu ładunków w przestrzeń kosmiczną. Dzisiaj jego rakieta Falcon jest najczęściej latającą rakietą w przestrzeń kosmiczną. Wynosi ona ładunki, ale też astronautów na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Sławosz Uznański, polski astronauta prawdopodobnie w przyszłym roku na pokładzie takiej rakiety poleci w kosmos - komentuje Karol Wójcicki.
Już teraz każdy może skorzystać z systemu internetu satelitarnego Starlink. - Oczywiście za pieniądze, które następnie finansują różne rzeczy, m.in. ten wielki projekt Elona Muska, którym ma być lot na Marsa. W pewnym momencie też będzie na nim zarabiał - wyjaśnia gość Jedynki.
Okno transferowe, czyli kiedy najlepiej lecieć na Marsa?
Żeby lecieć na Marsa, trzeba pamiętać o tzw. oknie transferowym. Czym ono jest? - Jeśli podróżujemy autobusem między Warszawą a Radomiem to trasa zawsze jest taka sama. Wyobraźmy sobie jednak, że Radom jest miastem, które krąży wokół Warszawy i cały czas zmienia swoją pozycję. Czasami zbliża się do nas, czasem oddala - rozpoczyna Karol Wójcicki.
- Tak również jest z Marsem (i Ziemią - red.). Te dwie planety będąc w ruchu wokół Słońca, czasami są bardzo blisko siebie, a czasem po przeciwległych stronach naszej gwiazdy i wtedy podróż do takiej planety jest ekstremalnie trudna i bardzo droga - dodaje.
Już niedługo otworzy się kolejne okienko. - Ono trwa kilka miesięcy i to jest czas, w którym trzeba wystartować. Takie okienka pojawiają się mniej więcej co dwa lata. Stąd pojawiła się zapowiedź, żeby za około dwa lata podczas kolejnego okienka transferowego wysłać pierwsze rakiety Starship - tłumaczy Karol Wójcicki.
Kiedy ludzie polecą na Marsa?
Jeżeli bezzałogowe misje na Marsa zakończą się sukcesem, to w następnym okienku odbędą się już loty z ludźmi. - W kolejnych latach tych rakiet będzie wysyłanych coraz więcej, tak samo jak ludzi. Plan jest taki, żeby w ciągu kolejnych 20 lat tych misji było tak wiele, aby na Marsie zbudować samowystarczalne miasto - mówi Karol Wójcicki.
Warto dodać, że podróż z Ziemi na Marsa, w jedną stronę, ma trwać około sześć miesięcy.
Zobacz także:
Audycja: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Karol Wójcicki (popularyzator astronomii z portalu "Z głową w gwiazdach")
Data emisji: 2.10.2024
Godziny emisji: 11.14
DS