Kinga Dębska: chciałabym, żeby doświadczeni twórcy pomagać młodszym zacząć w zawodzie

Data publikacji: 30.09.2024 13:45

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2024 13:50

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Kinga Dębska była gościem "Spotkania z ...", Autor - Dostawca: FOTON/PAP

Kinga Dębska to reżyserka takich filmów jak m.in. "Moje córki krowy", "Zabawa, zabawa", "Zupa nic" czy "Święto ognia". Przy okazji 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni artystka opowiedziała o tym jakie zmiany jej zdaniem powinny zajść w środowisku filmowym.

Jakie cele stawia sobie Kinga Dębska?

Kinga Dębska jest wiceprezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. W rozmowie z Martyną Podolską przyznała, że ma poczucie zobowiązania wobec młodego pokolenia. - Bardzo bym chciała, żeby nasze środowisko zmieniło się na lepsze. Żeby wróciły te stare dobre praktyki, że doświadczeni twórcy pomagają zacząć w zawodzie młodszym kolegom - podkreśliła. Dodaje, że właśnie Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni jest miejscem, gdzie te generacje mieszają się.

W tym roku, podczas 49. edycji Kinga Dębska była gościem panelu poświęconego temu jak media publiczne mogą wspierać filmowców.

POSŁUCHAJ

17:45

Kinga Dębska: chciałabym, żeby doświadczeni twórcy pomagać młodszym zacząć w zawodzie (Spotkanie z .../Jedynka)

Czas na młodych

Podczas tegorocznego festiwalu debiutował Konkurs Perspektywy prezentujący pełnometrażowe filmy fabularne. Wśród nich aż cztery pełnometrażowe debiuty reżyserskie. - Wielu było podczas tej edycji debiutantów. Byłam na filmie "Utrata równowagi" w reżyserii Korka Bojanowskiego. Zobaczyłam jaki to jest ich głos. To kino może być też autoterapią dla środowiska, może dyskutować z nami. Jest bardzo ważne i potrzebne. Gdynia się zmienia, odmładza - nie ma wątpliwości gość Jedynki.