Zawieszenie prawa do azylu w Finlandii. Jakie rezultaty dało takie rozwiązanie?

Finlandia pojawia się przy okazji rozmów o planach polskiego rządu, aby czasowo, terytorialnie zawiesić prawo do azylu, co miałoby być jednym ze sposobów na rozwiązanie sytuacji migracyjnej na naszej wschodniej granicy.

Finlandia tego typu rozwiązania przyjęła w maju. - Nowa procedura została przyjęta 1 września i funkcjonuje na granicy fińsko-rosyjskiej. Ona wprowadza kilka nowych zmian, m.in. nową, przyśpieszoną procedurę rozpatrywania wniosków o azyl w fińskiej służbie imigracyjnej, która dość mocno różni się od standardowej procedury - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Damian Szacawa z UMCS. - Osoby, które wnioskują o taką ochronę międzynarodową, muszą otrzymać decyzję w ciągu czterech tygodni, a w międzyczasie muszą przebywać na terenie ośrodka recepcyjnego, który zostanie im wskazany przez decyzję fińskiego urzędu - nie będą mogły opuszczać tego ośrodka - wyjaśnia ekspert. 

- Jeśli chodzi o terytorialne zawieszenie składania wniosków, to ono wynika z tego, że Finlandia od jesieni ub.r. stopniowo zamykała przejścia graniczne na swojej wschodniej granicy z Rosją - dodaje. 

Wniosków o azyl było mniej? 

Jak podkreśla rozmówca Michała Strzałkowskiego, fińskie statystyki pokazują, że w okresie od stycznia do sierpnia br. nastąpił spadek wniosków o ochronę międzynarodową. - Jest spadek zarówno wniosków, jak i decyzji, które są wydawane, jak sobie to porównamy do tego, co było chociażby w ubiegłym roku - podkreśla. -
Fińskie służby bezpieczeństwa podają, że sytuacja na granicy jest spokojna, ale cały czas obserwowane są osoby, które przemieszczają się po strefie przygranicznej, więc utrzymuje się taka podniesiona niepewność, podniesione zagrożenie, że sytuacja sprzed roku zostanie powtórzona - zwraca uwagę gość Jedynki. 

Zobacz także:

Poza tym w audycji:

- Europejskie reakcje na szczegóły zawarte w polskiej Strategii Migracyjnej, w tym na propozycję czasowego, terytorialnego zawieszenia prawa do azylu. Rozmowa z Magdaleną Skajewską. 

- Izraelskie czołgi wjechały w niedzielę na teren jednego ze stanowisk obserwacyjnych sił pokojowych ONZ w południowym Libanie (UNIFIL). To kolejne z serii incydentów, w których w ciągu kilku ostatnich dni wojska izraelskie naruszyły stanowiska sił UNIFIL. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zaapelował o ewakuację sił pokojowych ONZ z terenów objętych w Libanie walkami. ONZ już wcześniej odmawiała. Rozmowa z dr Karoliną Zielińską z Akademii Vistula. 

- Krzysztof Kolumb był sefardyjskim Żydem z Europy Zachodniej - stwierdzili hiszpańscy naukowcy po przeprowadzeniu analizy DNA w celu rozwiązania zagadki pochodzenia podróżnika. Wielu historyków kwestionowało tradycyjną teorię, jakoby Kolumb pochodził z Genui we Włoszech. Twierdzono, że był on hiszpańskim Żydem lub Grekiem, Baskiem, Portugalczykiem lub nawet Brytyjczykiem. Więcej w materiale Katarzyny Semaan.