Jak nie zachorować? Lekarz: wysypiać się, pić dużo wody i się ruszać

Co zrobić, by nie zachorować?

Sen

Gość audycji "Cztery pory roku", internista i dietetyk dr Michał Mularczyk, podkreślił, że najważniejsze jest, by dobrze się wysypiać. Sen jest podstawową biologiczną potrzebą naszego organizmu. Zapotrzebowanie na sen jest kwestią indywidualną, ściśle zależną od wieku. Średnio dorośli śpią około siedmiu godzin dziennie. 

- Przyjmowanie różnych suplementów niewiele da, jeśli nie będziemy się wysypiać - wskazał gość radiowej Jedynki.

Nawodnienie

Równie ważne jest nawodnienie organizmu. 50-80 proc. masy naszego ciała to woda. Woda jest składnikiem tkanek i płynów ustrojowych, które transportują w organizmie tlen, składniki odżywcze i inne ważne substancje. Jest niezbędna do regulacji ciepłoty ciała, wydalania produktów przemiany materii czy procesów trawienia. Pełni funkcję ochronną dla mózgu, gałki ocznej, płodu, rdzenia kręgowego. Dorosły człowiek, w zależności od płci, masy ciała, aktywności fizycznej i temperatury otoczenia powinien wypijać od półtora do dwóch litrów wody na dobę.

Gdy temperatura za oknem spada, w domu spada wilgotność powietrza - to powoduje wysuszanie śluzówki, a za tym idą infekcje. - Patogen, który usiądzie sobie na naszej śluzówce, wcale nie musi nas zakazić. Śluzówka wytwarza substancje, które go niszczą. Jeśli jednak nasze śluzówki będą wysuszone, nie będą działały dobrze. Staniemy się wówczas łatwym kąskiem dla różnych patogenów - powiedział.

Dieta

Warto zwrócić uwagę również na naszą dietę. W naszych jelitach bytuje tzw. mikrobiom jelitowy - nasze indywidualne ochronne bakterie, które nie dopuszczają do rozwoju chorobotwórczych mikroorganizmów. Mikrobiom jest niezwykle wrażliwy na to, co jemy.

- Każdy posiłek, który wchodzi do układu pokarmowego, jest traktowany jako stan zapalny. Jeżeli zjemy cukry, które będą rozmnażały ten stan zapalny, utwierdzały organizm w przekonaniu, że to jest jakiś stan niebezpieczny, przekierujemy naszą odporność w miejsce, gdzie nic się nie dzieje. Wywołamy fałszywy alarm - wyjaśnił dr Mularczyk.

Czytaj także:

Ruch

Elementem dopełniającym katalog zachowań sprzyjających pozostaniu w dobrym zdrowiu jest ruch.

- Najważniejszym nośnikiem układu odpornościowego jest krew i chłonka. Jeśli będziemy się ruszać, krew będzie szybciej płynęła, wszędzie się pojawi. Dzięki temu, po pierwsze, organizm szybciej dowie się o zaistniałym niebezpieczeństwie - że jakiś patogen się pojawił - a po drugie szybciej zareaguje - zauważył gość radiowej Jedynki.

Jeśli mimo wszystko dopadnie nas infekcja, nie lekceważmy jej. Leczmy się zgodnie z zaleceniami lekarza. Wspierajmy się witaminą C, selenem, cynkiem. W trosce o innych stosujmy dystans, pójdźmy na L4.