Sprawa związków partnerskich wciąż dzieli koalicję rządzącą. Za są Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i Lewica, przeciwko - większość posłów PSL. W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się konsultacje społeczne i międzyresortowe dotyczące projektu ustawy. Mają potrwać przez 30 dni.
- Nie zmieniliśmy zdania, jesteśmy wierni przekazowi, który zawsze mieliśmy - mówił w Programie 1 Polskiego Radia wiceprezes PSL Adam Jarubas. - W kwestiach światopoglądowych nigdy nie było dyscypliny w PSL, każdy posłów głosował indywidualnie, co pokazało ostatnie w sprawie depenalizacji (aborcji - red.). Było kilka koleżanek, które zgodziły się i zechciały poprzeć projekt - podkreślił.
Jego zdaniem, w istocie chodzi o to, czy uznaje się art. 18. konstytucji, w którym za fundament ustroju społecznego uznaje się rodzinę, tj. małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny i to "rodzina, małżeństwo, rodzicielstwo, jest otoczone opieką państwa".
- To nie jest tak, że tylko posłowie PSL są konserwatywni. Przypomnę, że na Trzecią Drogę zagłosowało 3 mln. Polaków, z tego około połowa na reprezentantów PSL. Oni nie spadli z księżyca, pochodzą ze swoich środowisk, rozmawiają z ludźmi, reprezentują ich poglądy. Uszanujmy to, że Polacy nie mają jednego, progresywnego zdania, jak pani poseł Scheuring-Wielgus, ale mają prawo do tego, by mieć nieco bardziej konserwatywne podejście - apelował Adam Jarubas.
Sprzeciw wobec adopcji dzieci
Wiceprezes PSL stwierdził w Polskim Radiu, że, dla części jego partyjnych kolegów, formuła zawierania związków partnerskich w Urzędzie Stanu Cywilnego "jest bardzo podobna, czy wręcz taka sama", jak w przypadku związku małżeńskiego. - Za moment niewiele rzeczy odróżniałoby związek partnerski od małżeństwa - argumentował.
- Ja akurat może byłbym w stanie poprzeć zapis dotyczący miejsca, w którym dwójka ludzi decyduje się na zawarcie pewnego kontraktu społecznego. Ale dla nas, ludowców, w tej dyskusji, od początku było jasne, że nie możemy pozwolić na to, by w kolejnym etapie doszło do adopcji dzieci przez pary homoseksualne - podkreślił.
Związki partnerskie à la PSL. Co zakłada projekt ustawy?
Gość "Sygnałów dnia" podkreślił, że "za kilka dni będzie zaprezentowany projekt ustawy o statusie osoby najbliższej". - Nam zależy, by uregulować i pomóc osobom, które żyją w takich związkach, nie bić tylko politycznej piany. Przy obecnym prezydencie żadna inna regulacja nie będzie przyjęta - podkreślił wiceprezes PSL.
Czytaj także:
Jego zdaniem, z pomysłu przysposobienia dzieci przez pary homoseksualne Lewica wycofała się na chwilę i "będą chcieli to wprowadzić przy pierwszej nadarzającej się okazji". - Dzisiaj, przy tym prezydencie, żadna idąca dalej, progresywna agenda, nie będzie zrealizowana. Pytanie, czy chcemy robić to zamieszanie tylko dla polityki, czy chcemy rzeczywiście zrobić pół kroku, by osobom żyjącym w związkach partnerskich udostępnić dokumentację medyczną, pozwolić na prawo do dziedziczenia, wspólnego rozliczania się. My to chcemy zrobić, opiszemy to w projekcie - wskazywał Adam Jarubas.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Adam Jarubas (europoseł PSL)
Data emisji: 22.10.2024
Godzina emisji: 8.13
Jedynka, PAP/ mbl