Tablet, smartfon i telewizor. Coraz młodsze dzieci są uzależnione od tych urządzeń

Data publikacji: 23.10.2024 12:30
Ostatnia aktualizacja: 23.10.2024 15:34
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dzieci bardzo łatwo uzależniają się od urządzeń elektronicznych
Dzieci bardzo łatwo uzależniają się od urządzeń elektronicznych, Autor - Iren_Geo/shutterstock
Malutkie dziecko w wózku, a w jego rękach smartfon lub tablet z ulubioną bajką, to dość częsty widok w autobusie, parku czy restauracji. - Ja zawsze reaguję na to z niedowierzaniem, a czasami nawet z przerażeniem - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Aleksandra Musielak, psycholog z Uniwersytetu WSB Merito w Gdańsku. Dlaczego dzieci powinny korzystać jak najmniej z tego typu urządzeń?

- Mam wrażenie, że ciągle mówimy o tym, iż korzystanie z mediów elektronicznych w zbyt dużym wymiarze jest czymś niezdrowym dla nas wszystkich, szczególnie dla dzieci. A mimo to widzę, że dzieci np. w hotelach podczas jedzenia mają postawiony telefon komórkowy, żeby rodzina mogła zjeść posiłek w spokoju - zauważa Aleksandra Musielak.


POSŁUCHAJ

10:43

Tablet, smartfon i telewizor. Coraz młodsze dzieci są uzależnione od tych urządzeń (Jedynka/Cztery pory roku)

 

Ekspertka zwraca uwagę na badania, które wskazują, że korzystanie przez dzieci do lat 3 z telefonów, tabletów i innych tego typu urządzeń może spowalniać rozwój ich mowy. - Dzieci uczą się poprzez naśladownictwo i kontakt z drugim człowiekiem. Natomiast kontakt z ekranem jest kontaktem biernym, przez co dzieci nie będą używały języka czynnie. Tzn. nie będą generowały mowy, ponieważ nie ma potrzeby tego robić w kontakcie z ekranem - wyjaśnia.

Dzieci mają trudności w relacjach społecznych

- Dzieci, które zbyt dużo czasu spędzają przed ekranami, mogą behawioralnie mieć takie objawy, które będą spełniać kryteria diagnostyczne zaburzeń ze spektrum autyzmu. To jest bardzo niepokojące - przyznaje Aleksandra Musielak.

Na ekranie tak naprawdę nie widać mowy ciała innych osób. Przez to mogą pojawić się trudności w relacjach społecznych. - Dzieci tego nie uczą się, będąc w kontakcie z tabletem, telewizorem czy telefonem komórkowym, a nie z żywym człowiekiem - tłumaczy.

Tablet nie powinien być dla dziecka normą

Aleksandra Musielak uważa, że musimy nauczyć się korzystać mądrze z urządzeń elektronicznych. Co to oznacza? - Żyjemy w czasach, kiedy rodzice są zabiegani i przepracowani. Dzisiejsza kultura nie sprzyja łączeniu życia zawodowego, prywatnego i nie zostawia nam czasu, żeby budować relacje z dzieckiem i odpowiadać na jego potrzeby emocjonalne. Zdarza się, że tablet czy telefon komórkowy mogą rodzicowi pomóc. Np. jak czekamy w kolejce do lekarza i dziecko jest zdenerwowane, bo będzie miało za chwilę szczepienie, to nie ma nic złego w tym, że przez moment poogląda jakąś bajeczkę i skupi się na czymś innym - twierdzi ekspertka.

Psycholog mówi wyraźnie: - Tu chodzi o to, żeby to nie była norma.

Jeżeli będziemy używać urządzeń elektronicznych w każdej sytuacji, aby uspokoić emocje dziecka, wtedy wpadnie ono w uzależnienie od korzystania z tego typu urządzeń. - Minimalizujmy to do absolutnego minimum, jeśli chodzi o dzieci do 3. roku życia - podpowiada.

Zobacz także:

 

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: Aleksandra Musielak (psycholog z Uniwersytetu WSB Merito w Gdańsku)

Data emisji: 23.10.2024 r.

Godzina emisji: 9.38

DS/wmkor

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.