Katarzyna Groniec nominowana do Nagrody Conrada. O czym są "Kundle"?

Czym pisanie książek różni się od pisania piosenek?

Katarzyna Groniec ma na swoim koncie dziewięć albumów studyjnych. Jak zauważa Magda Mikołajczuk, pisanie piosenek i książek różni się, choć w obu przypadkach mamy do czynienia z pięknymi i pomysłowymi frazami. - To są zupełnie dwie różne materie. Pisanie piosenek jest mocno ograniczone czasem i formą. To musi być bardzo krótka opowieść. (...) Niegdyś w przypadku piosenki wszystko "wisiało" na refrenie - analizuje artystka. 

W swojej debiutanckiej książce zdecydowała się na "hiperdługie zdania". - Sprawiało mi ogromną przyjemność tworzenie zdań wielokrotnie złożonych, od których kropka oddalała się wraz z eskalacją tematów pojawiających się w tym zdaniu - zdradza rozmówczyni Magdy Mikołajczuk. 

O czym są Kundle?

Akcja powieści "Kundle" dzieje się na Górnym Śląsku - ćwierć wieku po wojnie, która zupełnie odmieniła społeczną rzeczywistość regionu. Bohaterami są śląscy autochtoni oraz przesiedleńcy z Kresów, Żydzi, Romowie i Niemcy. - Ja nie pisałam książki o ludziach ani o Śląsku. W swoim mniemaniu myślałam, że piszę o ciszy i o pewnej sprawczości. O czymś, co jest tajemnicą, o przekraczaniu, o zapętlaniu - wylicza Katarzyna Groniec. 

Historie pojedynczych osób są tu pretekstem do tego, by opowiedzieć o czymś więcej niż rzeczywistość. 

Czytaj też: