Rozłam na Lewicy. Prof. Rychard: dotknął ją kryzys przywództwa i myślenia

Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, senator Anna Górska, a także posłanki Daria Gosek-Popiołek, Dorota Olko i Joanna Wicha opuściły szeregi partii Razem. Był to akt sprzeciwu wobec dążenia kierownictwa ugrupowania do wyjścia z klubu parlamentarnego Lewicy.

Gość radiowej Jedynki zapytany przez Karola Surówkę, "kto wygra, a kto straci" na sytuacji w partii Razem, odparł, że "niewątpliwie straci orientacja o charakterze lewicowym".

- Jest ponurym paradoksem fakt, że mówimy o rozpadzie partii, która nomen omen nazywa się Razem. Wszystko można o niej powiedzieć, ale nie to, że kojarzy się z byciem razem - stwierdził prof. Andrzej Rychard.

Prof. Rychard: lewica jest w Polsce potrzebna

Badacz wyraził ubolewanie, że obecna sytuacja jest szkodliwa dla lewicy, "która w Polsce jest strukturalnie potrzebna".

- Mimo wzrostu zamożności, silnego rozwoju instytucjonalnego i modernizowania się społeczeństwa przez ostatnie przeszło 30 lat, w Polsce są jeszcze enklawy biedy, nierówności społecznych (w przypadku nierówności - więcej niż enklawy) - zwrócił uwagę socjolog.

"Problem nie dotyczy tylko Razem"

Prof. Andrzej Rychard kontynuował, że lewica nie potrafi znaleźć wspólnego języka. - To nie dotyczy tylko partii Razem. Choć może ona jest najbardziej jaskrawym przykładem tej nieumiejętności - mówił badacz.

Nadmienił, że "po części ta nieumiejętność wynika z tego, że bardzo wiele postulatów lewicy zostało już, w skali światowej, przejętych przez partie głównego nurtu, partie centrowe".

"Kryzys przywództwa i myślenia"

- Nie trzeba być lewicowcem, aby myśleć o państwie opiekuńczym - zaznaczył gość radiowej Jedynki. - Niemniej w Polsce wciąż jest wiele kwestii, nie tylko związanych z aborcją, które wymagają i domagają się lewicowego spojrzenia. Rzecz w tym, że na lewicy jest duży kryzys przywództwa i myślenia. Powtórzę: nie dotyczy to tylko partii Razem - podkreślił prof. Rychard.

Więcej w nagraniu.

Czytaj także: