Problem śmieci w lasach jest jak najbardziej prawdziwy. W 2023 roku Lasy Państwowe zebrały i wywiozły z polskich lasów 80,6 tysiąca metrów sześciennych śmieci, za co zapłaciły 32,5 mln złotych. Gdyby te śmieci załadować na TIR-y i ustawić w przestrzeni miejskiej, np. w Warszawie, to powstałby korek od Pałacu Kultury i Nauki do Muzeum w Wilanowie.
Śmieci w lasach zagrożeniem dla owadów i zwierząt
Śmieci pozostawione w lasach stwarzają zagrożenie pożarowe, zanieczyszczają ekosystemy i bywają śmiertelnymi pułapkami dla owadów i małych oraz średnich zwierząt. Raz wyrzucone w lesie odpady pozostaną tam bardzo długo.
Jak podkreśla Anna Choszcz-Sendrowska z Lasów Państwowych, często pozostawiane są wielkogabarytowe przedmioty. - Są to m.in. rozebrane samochody, różnego rodzaju sprzęt AGD - mówi. - W lesie spotkać możemy np. dwie palety jajek lub 500 kg rybich wnętrzności. Najczęściej są to takie rzeczy, które pewnie pochodzą z przestępstwa albo po prostu ktoś zobowiązał się do zutylizowania pewnego rodzaju odpadów, takich jak na przykład opony, i tego nie zrobił i wyrzucił do lasu. To jest bardzo niebezpieczne, niebezpieczne dla ekosystemów, dla przyrody - wyjaśnia.
- My o tym nie myślimy, ale taka butelka po słodkim napoju może być śmiertelną pułapką dla małych zwierząt, dla owadów, bo one zwabione słodyczą mogą tam wejść, ale nigdy już stamtąd nie wyjdą - dodaje gościni audycji.
Zabierajmy śmieci ze sobą
Leśnicy, ruszając z nową kampanią, apelują do grzybiarzy, by korzystając z dóbr lasu, dali mu też coś od siebie i zabrali ze sobą śmieci. - Wszystko to zabieramy do lasu, zabierajmy z powrotem do domu. W kampanii prosimy również o to, że jak widzimy jakieś śmieci, to zabierzmy je również ze sobą; mam na myśli takie śmieci, które jesteśmy w stanie zabrać - zaznacza rozmówczyni Agnieszki Kunikowskiej.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Anna Choszcz-Sendrowska (Lasy Państwowe)
Data emisji: 5.11.2024 r.
Godzina emisji: 11.16
ans/wmkor