Niedźwiedź na górskim szlaku. Anna Maziuk: dajmy mu szansę uciec

Data publikacji: 07.11.2024 08:34
Ostatnia aktualizacja: 07.11.2024 21:33
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Anna Maziuk, reporterka, propagatorka wiedzy o przyrodzie, podąża w swojej najnowszej książce "Niedźwiedź szuka domu" śladami tych zwierząt
Anna Maziuk, reporterka, propagatorka wiedzy o przyrodzie, podąża w swojej najnowszej książce "Niedźwiedź szuka domu" śladami tych zwierząt, Autor - Shutterstock
- Ludzie, widząc niedźwiedzia, zamiast odejść, spokojnie się wycofać, filmują, podchodzą, próbują karmić - zauważyła w audycji "Eureka" Anna Maziuk, autorka książki "Niedźwiedź szuka domu".

Reporterka i propagatorka wiedzy o przyrodzie Anna Maziuk, po książce "Instynkt. O wilkach w polskich lasach", zaprezentowała czytelnikom kolejną pozycję - "Niedźwiedź szuka domu", w której podąża śladami niedźwiedzi, by poznać ich naturę, trasy wędrówek, zwyczaje. Przypomina, jak wyglądały pierwsze badania nad tymi zwierzętami i przygląda się ich ochronie. Wreszcie zadaje pytanie: dla kogo groźniejsze jest międzygatunkowe spotkanie - dla człowieka czy zwierzęcia?


POSŁUCHAJ

21:20

Niedźwiedź na górskim szlaku. Anna Maziuk: dajmy mu szansę uciec (Eurek/Jedynka)

 



Dajmy mu szansę uciec

Jak to więc jest z tym niedźwiedziem? Miś przytulanka, Uszatek i Colargol czy bestia z lasu czyhająca na górskich turystów? - Ani jedno, ani drugie. Niedźwiedź to dzikie zwierzę, którego bać się nie ma powodu, ot tak, ale jak najbardziej należy je jako to dzikie zwierzę traktować - z respektem, dystansem, poszanowaniem, że ma swój odrębny świat, do którego my ludzie nie powinniśmy za bardzo wchodzić - wskazała w audycji "Eureka" Anna Maziuk.

- Przypadków, kiedy niedźwiedzie atakują w sposób tzw. drapieżny, czyli żeby zabić, jest bardzo mało. A nawet i te nie są w stu procentach jasne. Najwięcej ataków jest tzw. pozorowanych. Zaniepokojony naszym nagłym pojawieniem się niedźwiedź próbuje nas przegonić. Wówczas biegnie w naszym kierunku, żeby nam powiedzieć: uciekaj - wyjaśniła gościni radiowej Jedynki. 

Reporterka zauważyła, że ludzie, widząc niedźwiedzia, zamiast odejść, spokojnie się wycofać, filmują zwierzę, podchodzą do niego, próbują karmić. W ten sposób mogą sprawić, że ono się zaniepokoi. - Niedźwiedź, sam z siebie, do nas nie podejdzie. Jeśli jesteśmy w miejscu, gdzie występują niedźwiedzie, w Tatrach, w Bieszczadach, warto troszeczkę głośniej się zachowywać, by zwierzę miało szansę uciec - powiedziała.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

Wystawa "Jan Żabiński - absolwent, powstaniec, naukowiec".

Jan Franciszek Żabiński (1897-1974) od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie naukami przyrodniczymi. Uzyskał stopień doktora filozofii na Uniwersytecie Warszawskim.

Mając już poważny dorobek naukowy, został powołany na stanowisko dyrektora Ogrodu Zoologicznego w Warszawie. Ważna była dla niego popularyzacja zoologii, przyczynił się do przywrócenia stad wolnościowych żubra na terenie Polski.

Aktywnie uczestniczył w obu wojnach światowych, brał udział w powstaniu warszawskim. Razem z żoną, Antoniną, otrzymali tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata za wkład w ratowanie społeczności żydowskiej w czasie wojny.

Goście: prof. Hubert Kowalski - dyrektor Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego i Andrzej Szostek - autor wystawy "Jan Żabiński - absolwent, powstaniec, naukowiec".

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Anna Stempniak

Goście: Anna Maziuk (reporterka i propagatorka wiedzy o przyrodzie) oraz prof. Hubert Kowalski (dyrektor Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego) i Andrzej Szostek (autor wystawy "Jan Żabiński - absolwent, powstaniec, naukowiec")

Data emisji: 6.11.2024 r.

Godzina emisji: 19.30

kk/wmkor

Jedyne takie miejsce
Jedyne takie miejsce
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.