Gość audycji podkreślił, że problem anonimowych, agresywnych treści zamieszczanych w Sieci stał się ogólnopolskim problemem, który wywołał zbyt wiele tragedii. Dlatego jego ugrupowanie przygotowało projekt ustawy, aby można było ujawnić tożsamość internetowych hejterów.
- My politycy to twarda ekipa, jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że ktoś na nas wiesza psy. Nie mamy z tym problemu, nawet wtedy gdy ta krytyka przekracza jakieś ogólnie pojęte normy kultury. Ale inaczej jest z nastolatkami, bo taka nagonka niestety często kończy się udanymi próbami samobójczymi. I to jest przerażające. Młodzi ludzie często nie radzą sobie z taką krytyką, aby odsunąć ją od siebie i poprosić o wsparcie. To stąd wzięła się nasza inicjatywa, aby pracować na ustawą, która ujawni hejterów, pokaże ich z imienia i z nazwiska - powiedział Michał Gramatyka.
Wiceminister wyjaśnił, że taki pozew wobec ujawnionego hejtera to dla sądu bardziej sprawa organizacyjna. Sądy są już zarzucone wnioskami. Ale wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, mówił niedawno w Sejmie, że jego resort przygotuje cały pakiet ustaw, które wiele postępowań przeniosą do sfery elektronicznej, a niektóre przeniosą postępowania z sądów do innych organów.
Przepisy związane z ustawą Polski 2050 przeciwko przemocy w sieci, mogą wejść w życie pod koniec 2025 roku.
Czytaj także:
- Media społecznościowe potrafią ujawnić dane, pozwalające na identyfikację takiej osoby. Chcemy, żeby prywatny użytkownik Internetu też miał takie uprawnienia. Jestem w stałym kontakcie z przedstawicielami portali społecznościowych i oni mówią mi, jak to można ustalić. Policja też z tym nie ma problemu, ona widzi dużo więcej w Internecie niż nam się wszystkim wydaje - tłumaczył wiceminister cyfryzacji.
Michał Gramatyka podkreślił, że ani PiS, ani Konfederacja nie zgłosiły wniosku o odrzucenie projektu ustawy o walkę z hejterami w sieci już w pierwszym czytaniu. Dlatego wyraził swoje osobiste podziękowanie posłom opozycji, że takich wniosków nie złożyli i uznali, że jest pole do współpracy nad tym projektem w komisjach sejmowych.
Nowe funkcje aplikacji mObywatel
- W mObywatelu pojawia się coraz więcej funkcji i usług, np. na terenie mojego ukochanego Śląska można sprawdzić jakość powietrza. A zgłaszanie niepożądanych treści w Internecie, to kolejna usługa. W NASK działa specjalny zespół pod adresem dyzur.net.pl. To grupa wybitnych profesjonalistów, którzy po otrzymaniu zgłoszenia usuwają z Sieci negatywne treści skierowane do dzieci, takie jak np. dezinformacja, treści pornograficzne itp. Specjalny link do zgłaszania takich przypadków, został dodany do aplikacji mObywatel - wyjaśniał wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka.
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadził: Karol Surówka
Gość: Michał Gramatyka, poseł Polska2050, wiceminister cyfryzacji
Data emisji: 08.11.2024
Godzina emisji: 12.14
Jedynka/sw