Strefy płatnego parkowania. Dlaczego mieszkańcy się ich domagają?

Poszerzenie stref płatnego parkowania

Strefy płatnego parkowania funkcjonują nie tylko w Warszawie oraz większych miastach w Polsce, docierają również do mniejszych miejscowości. Stosowanie ich jest receptą na całkowite zapchanie centrów miast samochodami. Szybko się rozpowszechniły wraz z lawinowym wzrostem pojazdów. Coraz częściej pojawiają się prośby od mieszkańców o rozszerzenie stref płatnego parkowania. - Z biegiem czasu te prośby są coraz częstsze - mówi w radiowej Jedynce  Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. 

Od 4 listopada na warszawskiej Saskiej Kępie i na Kamionku obowiązuje strefa płatnego parkowania niestrzeżonego. Wraz z nią zaczęły działać nowe parkomaty, które są inne niż te znane do tej pory warszawskim kierowcom. - Główny zarzut wobec powiększonej strefy na Saskiej Kępie i Kamionku był taki, że ona według wielu mieszkańców tego rejonu jest po prostu za mała. Oni by chcieli, żeby ona objęła jeszcze większy obszar - dodaje gość Jedynki. 

Czytaj też: Czy parkowanie na chodniku powinno zostać ograniczone?

Jakie powinny być opłaty? 

Jak zaznacza rozmówca Romana Czejarka, opłaty w strefie płatnego parkowania nie powinny być wymyślane odgórnie. - Dobra stawka za parkowanie jest taka, która z jednej strony nie zniechęca kierowców, żeby akurat w tym miejscu zaparkowali swój samochód, a z drugiej strony nie wymusza na nich tego, żeby stali tam najkrócej, jak to możliwe - mówi. 

Czytaj więcej: 

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek 

Gość: Jakub Dybalski (Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie) 

Data emisji: 8.11.2024 r.

Godzina emisji: 10.37

ans