Sprawa Jacka Sutryka. Poseł Polski 2050 mówi o "stylu prokuratury ziobrowskiej"

W czwartek CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Samorządowiec usłyszał już zarzuty w sprawie Collegium Humanum, dotyczące m.in. wręczenia łapówki za uzyskanie dyplomu.

Prezydent Wrocławia nie przyznaje się do winy. Z przesłuchania w Katowicach, które trwało kilkanaście godzin, przyjechał w piątek do pracy w urzędzie miasta.

Do sprawy odniósł się w radiowej Jedynce Rafał Komarewicz z Polski 2025. - Sprawa Collegium Humanum jest skomplikowana i przykra. Rozmawiamy o politykach, którzy w ten czy inny sposób zdobyli dyplom. Ale pamiętajmy, że studiowały tam dziesiątki tysięcy Polaków, którzy zbierali pieniądze, aby móc się wykształcić, i teraz mają problem. Ten temat w ogóle nie istnieje w przestrzeni publicznej - zwrócił uwagę polityk.

Poseł Polski 2050: obowiązuje zasada domniemania niewinności

Komarewicz podkreślił ws. zatrzymania Jacka Sutryka, że "podstawową zasadą prawa jest domniemanie niewinności". - Natomiast nie ma świętych krów. Widać, że nie ma osób, które są ponad wszelkiego rodzaju zarzutami - zaznaczył.

- Dziwi mnie jedno - kontynuował poseł Polski 2050 - otóż są to działania rodem z "prokuratury ziobrowskiej". Mamy głośne zatrzymanie, doprowadzenie do prokuratury w kajdankach, a potem nie ma wniosku o areszt tymczasowy? Chciałbym, aby państwo polskie trochę inaczej wyglądało - powiedział.

Dodał, że w przypadku takich zarzutów "powinno być wezwanie do prokuratury, złożenie wyjaśnień i sprawa by się toczyła". I zaznaczył, że w Polsce wymiar sprawiedliwości ma skłonności do spektakularnych zatrzymań. - Chciałbym, aby prawo było prawem - dopowiedział Komarewicz.

"Prokuratura powinna wyjaśnić, dlaczego zatrzymanie tak wyglądało"

Prowadzący Karol Surówka przytoczył argumenty resortu sprawiedliwości, który - jak wynika z wypowiedzi ministra Adama Bodnara - chciał skonfrontować zeznania, jednocześnie nie dając możliwości Jackowi Sutrykowi na przygotowanie czy ustalenie wypowiedzi (z innymi stronami).

Czytaj także:

- Jeżeli była taka potrzeba, to dobrze. Chciałbym jednak, aby w takich sytuacjach zostało wytłumaczone, dlaczego ktoś w taki sposób został doprowadzony do prokuratury. Ale oczywiście dobrze, że nie ma świętych krów i przypadków, jak w przeszłości, kiedy postępowania były umarzane, bo ktoś miał koneksje partyjne - odpowiedział Rafał Komarewicz.

Prezydent Wrocławia powinien podać się do dymisji?

Po chwili padło pytanie, czy Jacek Sutryk powinien podać się do dymisji.

- To jest decyzja pana Sutryka. Natomiast jest domniemanie niewinności i nie widzę prawnej konieczności, by podał się do dymisji - stwierdził poseł Polski 2050.

Więcej w nagraniu.