Pielęgniarki protestują od lat i oskarżają wszystkie rządy. Posłanka PiS zabiera głos

Data publikacji: 19.11.2024 14:03
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 17:43
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pielęgniarki postulują o podwyżkę płac w ochronie zdrowia
Pielęgniarki postulują o podwyżkę płac w ochronie zdrowia, Autor - Tomasz Gzell/PAP

POSŁUCHAJ

Józefa Szczurek-Żelazko o proteście pielęgniarek (Jedynka/W Samo Południe)

Pielęgniarki oskarżają wszystkie rządy ostatnich dekad o niewystarczające działania w kwestii wynagrodzeń. Ich zdaniem "następuje degradacja zawodu". Odmiennego zdania jest Józefa Szczurek-Żelazko (PiS), która stwierdziła na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że "za rządów Prawa i Sprawiedliwości sytuacja pielęgniarek uległa poprawie". 

O obecną sytuację, która zdaniem pielęgniarek jest po prostu zła, posłanka PiS obwinia koalicję rządzącą.

- Od roku praktycznie nic się nie dzieje w tym zakresie. W ubiegłym roku pielęgniarki zgłosiły obywatelski projekt ustawy. Miał on poprawić sytuację. Po pierwszym czytaniu wszystkie strony popierały ten projekt. Była nadzieja, że projekt będzie szybko procedowany. Pielęgniarki zostały oszukane - oceniła. 

Czytaj także:

Pielęgniarki swoje, partia swoje

Warto przypomnieć, że w maju ubiegłego roku pielęgniarki również protestowały. Co więcej, miały wówczas bardzo podobne postulaty. Ich zdaniem żaden rząd do tej pory nie spełnił ich oczekiwań. Odnosząc się do tego, Józefa Szczurek-Żelazko przytoczyła ustawę o regulacji wynagrodzeń w ochronie zdrowia. 

- W 2017 r. rząd Beaty Szydło przygotował ustawę o regulacji wynagrodzeń w ochronie zdrowia. W 2015 i 2016 roku byłam dyrektorką szpitala. Wiem, ile pielęgniarki zarabiały. To były kwoty 1800-2000 zł. Tą ustawą zagwarantowaliśmy coroczny wzrost wynagrodzeń. W tej chwili ten przyrost to jest prawie 300 proc. w stosunku do tych kilku lat do tyłu - stwierdziła.

Pielęgniarki postulują, aby ich wynagrodzenia były powiązane z pensją minimalną. Gościnii Programu 1 Polskiego Radia oceniła natomiast, że obecnie właśnie w ten sposób to funkcjonuje. Problemu upatrywała natomiast gdzie indziej. 

- Od ubiegłego roku postulowały, żeby nie było tak dużej różnicy w wynagrodzeniach pielęgniarek z wykształceniem licencjackim i magisterskim - mówiła posłanka PiS. 

Kiedy przypomniano, że takie apele pojawiają się od lat, Józefa Szczurek-Żelazko oskarżyła resort zdrowia o bierność i brak rozmów ze środowiskiem pielęgniarskim. 

- Ustawa gwarantuje coroczny przyrost nakładów na ochronę zdrowia. Również w tym roku była podwyżka. Problemem w tej chwili jest to, że pani minister Leszczyna nie rozmawia ze środowiskiem. Traktuje je bardzo wybiórczo, rozmawiając tylko z niektórymi - oceniła. 

POSŁUCHAJ

08:13

Józefa Szczurek-Żelazko o proteście pielęgniarek (Jedynka/W Samo Południe)

Audycja: W Samo Południe
Prowadzący: Karol Surówka
Gościnii: Józefa Szczurek-Żelazko (Prawo i Sprawiedliwość)
Data emisji: 19.11.2024
Godzina emisji: 12.31

PR1/egz

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.