We wtorek (19.11) mija 1000 dni od rozpoczęcia rosyjskiej pełnoskalowej wojny przeciwko Ukrainie. W tym czasie po obu stronach konfliktu zginęło lub zostało rannych ponad milion osób. To jednak nie tylko ofiary wśród żołnierzy - do historii przeszły informacje o rosyjskich zbrodniach na cywilach w Buczy, Irpieniu czy Mariupolu. Życie milionów Ukraińców zostało sparaliżowane przez codzienne zmasowane ataki na ukraińskie wsie i miasta.
Zachód po 24 lutego 2022 roku stanął murem za Ukrainą, ale jego wsparcie, choć pomogło zatrzymać ofensywę wroga, przynajmniej na razie nie wystarczyło, żeby wygrać wojnę. Po ostatniej decyzji Waszyngtonu o zezwoleniu Ukrainie na uderzanie amerykańską bronią w głąb Rosji, Kijów już dokonał pierwszych ataków.
Sytuacja wojenna. Co dzieje się na froncie?
Robert Pszczel komentuje, że w dalszym ciągu trwa "pełnokrwista wojna, którą Rosja zafundowała Ukrainie i grozi nią Europie". - Sam front liczy dobrze ponad 1000 kilometrów. Najbardziej wysunięta rubież, będąca kontrofensywą na terytorium Rosji, znajduje się w obwodzie kurskim Ukrainy. Nie jest im łatwo, ale utrzymują te przyczółki, więc samo w sobie to jest sukcesem ukraińskim - mówi.
- Na froncie wschodnim, czyli w Donbasie, Rosjanie posuwają się do przodu, ale nie tak szybko, jak jeszcze niedawno im się wydawało, że będą mogli. Z kolei front południowy jest rzeczywiście trudny dla Ukraińców - dodaje.
Dlaczego sytuacja Ukraińców jest trudna?
Robert Pszczel przyznaje, że sytuacja Ukraińców jest trudna z różnych powodów. - Jest oczywista dysproporcja pomiędzy siłami i zaopatrzeniem. Ukraina jest uzależniona od wsparcia od państw zewnętrznych. Otrzymuje je, ale ono jest niepełne i nie w takim wymiarze, który jest w stanie zniwelować te różnice - wyjaśnia.
- Jeśli Ukraina do tej pory nie ma wystarczających środków zapobieżenia atakom, chociażby jak parę dni temu rakietowym, to giną również cywile. Rosja nie ma w tej materii żadnych zahamowań - kontynuuje gość Jedynki.
Czy Trump spełni obietnice o szybkim zakończeniu wojny?
Podczas kampanii prezydenckiej Donald Trump mówił o szybkim zakończeniu wojny na Ukrainie. - Tych szczegółów nie ma zbyt wiele. Wiemy tylko, co chciałby osiągnąć prezydent Trump, bo takie są jego hasła od dawna. Jest niechętny wszelki wojnom i konfliktom, ponieważ uważa, że Stany Zjednoczone za dużo wydają na te wojny w sensie materialnym czy zaangażowania wojskowego - tłumaczy Robert Pszczel.
- Prędzej czy później zderzy się z rzeczywistością pod nazwą Putin, który nie jest zainteresowany żadnym planem pokojowym. Jego cel pozostaje ten sam, czyli zniszczenie Ukrainy. Zresztą wypowiadają się już różne postacie sceny rosyjskiej, od Ławrowa przez Miedwiediewa, które właściwie prawie zaczęły wyśmiewać elementy tego planu (…). Miejmy nadzieję, że paradoksalnie rozbudowane ego prezydenta elekta Trumpa sprawi, że on nie będzie gotowy na poniesienie porażki. Tzn. że nie będzie chciał zgodzić się z interpretacją, że to Kreml narzuci Stanom zjednoczonym, jak ma wyglądać także polityka Waszyngtonu - mówi ekspert.
Zobacz także:
Poza tym w audycji:
- Donald Trump potwierdził, że jego administracja ogłosi stan wyjątkowy i wykorzysta wojsko do przeprowadzenia masowej deportacji nielegalnych imigrantów. Niedawno prezydent elekt ogłosił, że osobą odpowiedzialną za "deportacje nielegalnych cudzoziemców" zostanie Tom Homan, zwolennik polityki "zerowej tolerancji". Gość: dr Tomasz Płudowski (Akademia Ekonomiczno-Humanistyczna w Warszawie).
- Protesty rolników w Europie i umowa UE - Mercosur. Gość: Amanda Dziubińska (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych).
- W USA dramatycznie zwiększa się liczba ludzi z nadmierną masą ciała. Z najnowszego raportu wynika, że prawie trzy czwarte Amerykanów ma nadwagę lub jest otyłych, a do 2050 r. odsetek ten może się zwiększyć do 80 proc. O szczegółach Jan Pachlowski.
- Blisko 20 proc. przypadków zachorowania na dengę, chorobę przenoszoną przez komary, można przypisać zmianom klimatycznym. Tak wynika z najnowszej analizy naukowców. Jeśli nie zostaną podjęte działania mające powstrzymać globalne ocieplenie, liczba zachorowań przypisana kryzysowi klimatycznemu do 2050 roku może wzrosnąć nawet do 60 proc. Materiał Michała Strzałkowskiego.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadzili: Magdalena Skajewska
Goście: Robert Pszczel (Ośrodek Studiów Wschodnich), Amanda Dziubińska (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych), dr Tomasz Płudowski (Akademia Ekonomiczno-Humanistyczna w Warszawie)
Data emisji: 19.11.2024
Godzina emisji: 17.12
DS