Za niska pomoc dla powodzian? Szczepański: za wyliczenia odpowiada samorząd

Data publikacji: 20.11.2024 09:22
Ostatnia aktualizacja: 20.11.2024 09:54
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Odszkodowana to pieniądze publiczne, które powinny być wypłacane adekwatnie do stopnia zniszczenia - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański. Polityk odpierał zarzuty o zaniżanie przyznawanego poszkodowanym w powodzi wsparcia, tłumacząc, że za wyceny odpowiadają specjalne komisje powoływane przez samorządy. Wskazał też, że w Sejmie trwają prace nad przepisami mającymi gwarantować zaliczki na poczet przyszłych rekompensat.

Niektórzy z poszkodowanych we wrześniowej powodzi narzekają na zbyt niskie wsparcie za zalane domy. Ich zdaniem kwoty 200 tys. zł należne właścicielom zniszczonych zabudowań, są pomniejszane. Wskazują, że wsparcie jest niższe o 35. tys. zł. jeśli woda nie zniszczyła stropu ani dachu.  

- Przyjęliśmy założenie, że 100 proc. (odszkodowania - red.) czyli 200 tys. zł. wypłacamy, gdy budynek nie nadaje się do rozbiórki, kiedy zagrożona jest jego konstrukcja, a takim zagrożeniem jest m.in. naruszenie stropu, naruszenie dachu - wyjaśniał w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański odnosząc się do pretensji powodzian o zbyt niskie odszkodowania za zniszczone domy.

- W pozostałych przypadkach rzeczoznawcy budowlani oceniają stopień zniszczenia. Jeśli budynek został zalany i woda sięgała pół metra, a budynek, po osuszeniu, nadaje się do zamieszkania, to wtedy rzeczoznawca ocenia, że stan zniszczenia budynku, wymiany instalacji, zniszczonych urządzeń, być może kotłowni, to poziom 40-50 proc. Wtedy jest to mnożone przez kwotę 2 tys. zł. - tłumaczył. 

 - W żadnym przypadku ministerstwo spraw wewnętrznych i wojewoda nie dokonują tych korekt. Wyliczenia następują na szczeblu samorządu, który ustala poziom zniszczenia - podkreślił Wiesław Szczepański. 

POSŁUCHAJ

23:40

Wiesław Szczepański gościem Karola Surówki (Sygnały dnia)

Nowelizacją ustawy na pomoc powodzianom

Gość Polskiego Radia nie wykluczył, że może dochodzić do nadgorliwości urzędników, lub że boją się oni sami oceniać zniszczenia. - Namawiam urzędników, by sami przyjrzeli się dokładnie (zniszczeniom - red.). To wielka tragedia ludzka, powinniśmy pomagać jak najwięcej - wskazał.


(PAP) (PAP)

Wskazał też, że usprawnieniu przyznawania pomocy powodzianom służy nowelizacja odpowiednich ustaw przyjęta we wtorek przez sejmową komisję, gwarantująca wypłatę zaliczek w wysokości 50 tys. na poczet przyszłych odszkodowań. - Dana osoba nie będzie musiała czekać aż całkowicie wniosek zostanie rozpatrzony. Jeśli komisja oszacowała wstępnie straty, to ta osoba (poszkodowany - red.) wie, na ile oceniono stopień zniszczeń, a więc będzie mogła wnioskować o wypłatę do 50 tys. zł.  

Odwołanie dla niezadowolonych

Wiceminister spraw wewnętrznych mówił też, co mogą zrobić ludzie niezadowoleni z kwoty wypłaconego odszkodowania. - Jest to decyzja administracyjna. Przysługuje możliwość odwołania, a wtedy również komisja miejska powinna tę decyzję rozpatrzyć. To będzie wymagało czasu - wskazał. 

- Musimy zwrócić uwagę, że to pieniądze publiczne. One powinny być wypłacane adekwatnie do stopnia zniszczenia. Możemy tylko zaapelować do pracowników MOPS, techników inżynierów budownictwa, by wyceny, jakich dokonują, rzeczywiście mówiły o wielkości strat - podkreślił Wiesław Szczepański. 

Czytaj także: 

Po powodzi, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, premier Donald Tusk obiecał do 200 tys. złotych pomocy za zniszczone domy i mieszkania. Podstawą do wypłata pieniędzy są oględziny komisji, w skład której wchodzą osoby z uprawnieniami budowlanymi, szacującej wielkość strat. Procent uszkodzenia mnoży się następnie przez 2 tys. zł.  

Audycja: Sygnały dnia
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Wiesław Szczepański (wiceszef MSWiA)
Data emisji: 20.11.2024
Godzina emisji: 8.15


Jedynka/ mbl

Klub książki
Klub książki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.