Prowadzący rozmowę Karol Surówka zapytał gościa o "wysyp 'niezależnych' kandydatów w kampanii wyborczej". Najpierw niezależnym określił się Szymon Hołownia, a następnie kandydat PiS Karol Naworcki przekonywał, że jest kandydatem obywatelskim. - Skąd przyszła moda na udawanie, że nie ma nic wspólnego z partiami? - dopytał Surówka.
- Szymon Hołownia nie mówi, że nie ma nic wspólnego z partią, tylko że jest niezależny. To jest coś zupełnie innego, niż pudrowanie noska w wykonaniu kandydata PiS, który twierdzi, że jest kandydatem obywatelskim, a wszystkimi ruchami zabiega, aby był odbierany jako Andrzej Duda 2.0 - ocenił Paweł Śliz.
Po chwili dodał: "Karol Nawrocki nie jest kandydatem niezależnym od »palca bożego« Jarosława Kaczyńskiego. Niektórzy politycy PiS mówili, że Nawrocki dowiedział się o starcie w wyborach od samego Kaczyńskiego w piątek".
"Polska dwóch formacji powinna się skończyć"
Na pytanie, czy na "niezależność" Szymona Hołowni wyborcy patrzą w podobny sposób, co na "obywatelskość" Karola Nawrockiego, Śliz odpadł, że "Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu w sposób jednoznaczny pokazał swoją niezależność".
- Wszystkim projektom, które składała a opozycja, nadał w Sejmie normalny bieg. W ciągu ostatniego roku przez Sejm przeszło tyle samo ustaw opozycji, jak przez osiem lat rządów PiS. Szymon Hołownia potrafi rozmawiać z każdą ze stron, dopuszcza dyskusję w Sejmie - powiedział poseł Polski 2050.
Czytaj także:
Gość radiowej Jedynki dodał, że "Polska dwóch formacji powinna się wreszcie skończyć". - Chcemy pokazać, że nie musi być wiecznej wojny, że można iść wspólnie. Pokazać, że trzeci wybór jest możliwy - wskazał Śliz.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadzi: Karol Surówka
Gość: Paweł Śliz (szef klubu parlamentarnego Polski 2050)
Data emisji: 26.11.2024
Godzina emisji: 07.15
PR1/łl, Polskie Radio