Kierowca kilkunastotonowej wywrotki zignorował migające czerwone światło przed przejazdem kolejowym, narażając siebie i innych na śmiertelne ryzyko. Zakleszczony pomiędzy rogatkami, nie miał pojęcia, jak się zachować, bezradnie machając do maszynisty, aby zatrzymał pociąg.
- Jeżeli chodzi o hamowanie, pociąg potrzebuje naprawdę długiej drogi - mówi Marcin Kruszyński, ekspert ds. bezpieczeństwa z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Organizowane są specjalne pozoracje, żeby uświadomić, jak wygląda ryzyko. Scenariusz polegał na pokazaniu zachowania, kiedy kierowca wjeżdża na przejazd i opadają rogatki. Pokazujemy, jak łatwo wyłamać rogatkę, czyli uwolnić się i zjechać z przejazdu - mówi. - Pociąg nie może ominąć przeszkody, a droga hamowania to nawet 1300 metrów - przypomina.
Jest tylko jedno wyjście - wyłamać rogatkę!
Jeżeli chodzi o podjęcie działania, kiedy zakleszczymy się pomiędzy opadającymi rogatkami, nie wahajmy się. Za każdym razem wyjście jest tylko jedno - wyłamać rogatkę. - Problem kierowcy polegał na tym, że stał pomiędzy rogatkami i nie było wiadomo, co ma zrobić. Sytuacja miała na celu pokazanie, że można w bezpieczny sposób wyłamać rogatkę, nie robiąc sobie krzywdy - mówi Kamil Woś, kaskader.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Bezpieczna Jedynka
Prowadził: Patryk Kuniszewicz
Data emisji: 29.11.2024 r.
Godzina emisji: 16.45
ans/am