Historia Zamku w Mosznej
Pierwotna budowla zamku sięga średniowiecza, jednak obecny kształt zawdzięczamy głównie przebudowie przeprowadzonej w XIX wieku przez Franza Huberta Tiele-Wincklera. - Jego ojciec kupuje tutaj malutki pałacyk myśliwski, a hrabia trochę później decyduje się do odbudować i rozbudować pałacyk po pożarze, który był w 1896 roku - opowiada w radiowej Jedynce Wiktoria Ernst, przewodniczka na Zamku w Mosznej, specjalistka ds. spraw marketingu i sprzedaży.
Bogato zdobione wnętrza i monumentalna architektura zamku zachwycają nie tylko turystów. - Hrabia Franz Hubert Tiele-Winckler był z zawodu prawnikiem, ale z zamiłowania architektem. Podróżował po całym świecie, inspirował się Włochami i Wenecją, więc wszystkie nowinki ze świata przenosił na Zamek w Mosznej, stąd pomysł na taki bajkowy wygląd - opowiada gościni audycji.
99 wieżyczek - dlaczego nie 100?
Jak głosi legenda, hrabia Franz Tiele-Winckler nakazał wybudowanie 99 wieżyczek, gdyż przy 100 musiałby opłacić cały garnizon wojska. - Hrabia był człowiekiem bardzo ekonomicznym i gdyby miał 100 wież u siebie w pałacu, musiałby utrzymać cały garnizon. Dodatkowo musiałby też płacić dwa razy większe podatki niż płacił w tamtym czasie - opowiada Julia Wojdyła, przewodniczka na Zamku w Mosznej.
Od czasów jego przebudowy zamek był świadkiem licznych burzliwych wydarzeń historycznych, a także mieszkaniem dla różnych rodów szlacheckich i arystokratycznych.
Park w Mosznej
Historyczny park związany jest z okolicznymi lasami i polami, a główna oś konceptu ma geometryczny charakter. Tuż za fontanną rozciąga się aleja lipowa, prowadząca do marmurowego cokołu - pozostałości pomnika Huberta von Tiele–Wincklera. Po obu stronach alei zachowały się XIX-wieczne kanały wodne, w stylu holenderskim i francuskim, oraz malownicze stawy. Góra Św. Anny i zamek w Mosznej są przesiąknięte historią.
Namiastka Hollywood w Mosznej
Fabryka Robotów przenosi zwiedzających prosto na plan filmowy w Hollywood! W obiekcie o powierzchni 250 mkw. znajduje się kilkaset robotów. Wszystkie z nich stanowią wierną kopię filmowych bohaterów. Wszystkie roboty wykonano ręcznie. - Moja idea jest taka, że wszystkie eksponaty muszą być wykonane w technologii recyklingu. Chcę pokazać też, że zwykłe przedmioty codziennego użytku można wyeksponować w całkiem inny sposób i nadać im nowe życie - mówi Sebastian Kucharski, twórca Fabryki Robotów.
Pierwszy robot, którego udało się odtworzyć, waży aż 480 kg! Został dopracowany w najmniejszym szczególe i z dumą pełni rolę pierwowzoru. Nieustanny rozwój branży filmowej sprawia, że kolejne eksponaty znajdują się już na liście do realizacji.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Jedyne takie miejsce
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Goście: Wiktoria Ernst, Julia Wojdyła, Piotr Kołek (przewodnicy muzealni), Tomasz Ganczarek) prezes Zarządu Moszna Zamek), Piotr Mielec (dyrektor Biura Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej), Sebastian Kucharski (twórca Fabryki Robotów)
Data emisji: 30.11.2024
Godzina emisji: 9.00-12.00
ans/am
Pałac jak z bajki Disneya. "Jedyne takie miejsce" na Zamku w Mosznej - Jedynka - polskieradio.pl