W przyszłym roku Polacy wybiorą następcę Andrzeja Dudy. Swojego kandydata nie przedstawiła jeszcze Lewica, jednak już wiadomo, że na listach wyborczych znajdą się m.in. Szymon Hołownia (Polska 2050), Karol Nawrocki (bezpartyjny, popierany przez PiS) i Rafał Trzaskowski (KO).
Kampania wyborcza nie wzbudzi zastrzeżeń w przypadku czynnych polityków - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia dr Robert Sobiech (dyrektor Centrum Polityki Publicznej, Collegium Civitas. - Marszałek Sejmu i prezydent Warszawy mogą wziąć urlopy, jakie im przysługują. Jeden i drugi jest politykiem - wyjaśnił.
Jego zdaniem, Karol Nawrocki powinien jednak, na czas kompanii, podać się do dymisji, bo jako prezes IPN ma być apolityczny. - Nie jest to polityk, i nie może łączyć tych dwóch funkcji - tłumaczył.
Pytania o wizję polityka opozycji
Zdaniem gościa Polskiego Radia, w miarę upływu czasu do wyborów, w kampanii będą wykorzystywane nieczyste zagrania. Tłumaczył, że wybory są o dużą stawkę, bo w razie zwycięstwa kandydata blokującego politykę rządu, Sejm byłby "bezradny".
- Spór będzie się pewnie toczył o to, jak będzie wyglądała prezydentura ze strony opozycji. Bo pewnie, jak będzie wyglądała prezydentura Rafała Trzaskowskiego, czy Szymona Hołowni, już widać. Ale jaką wizję prezydentury ma pan Nawrocki? O tym nie mamy pojęcia - tłumaczył.
Czytaj także:
- Mało tego, pan Nawrocki startuje z zupełnie innej pozycji niż prezydent Duda w pierwszej kampanii. Ma znikome doświadczenie polityczne, bardzo prawdopodobne więc, że decyzje za niego będzie podejmował sztab doradców nieznany szerzej opinii publicznej - zauważył Robert Sobiech.
Audycja: W samo południe
Prowadzący: Krzysztof Grzesiowski
Gość: dr Robert Sobiech (dyrektor Centrum Polityki Publicznej, Collegium Civitas)
Data emisji: 2.12.2024
Godzina emisji: 12.20
Jedynka/ mbl