Zakażenia mykoplazmą. Lekarz: epidemia co kilka lat jest nieunikniona

Data publikacji: 06.12.2024 15:33
Ostatnia aktualizacja: 07.12.2024 15:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Według szacunków naukowców za 10 proc. zakażeń dróg oddechowych odpowiada mykoplazma
Według szacunków naukowców za 10 proc. zakażeń dróg oddechowych odpowiada mykoplazma, Autor - Shutterstock.com/ Gorodenkoff
- Zwiększone epidemie mają miejsce co kilka lat. Jeżeli część populacji przechodzi zakażenie, to przez jakiś czas ma odporność na mykoplazmę i w kolejnych kilku latach bakterii nie jest łatwo zarazić tak dużą liczbę osób. Potem odporność spada i jesteśmy podatni na kolejną epidemię. Nie ma możliwości zaszczepienia się - mówi lekarz pediatra dr Beata Zastawna. 

Według szacunków naukowców za 10 proc. zakażeń dróg oddechowych odpowiadają bakterie  mykoplazmy. W tym roku ten odsetek jest znacznie wyższy, może sięgnąć nawet 40 proc. Niektórzy lekarze twierdzą, że mamy do czynienia z epidemią.

POSŁUCHAJ

05:56

dr Beata Zastawna o mykoplazmie (W samo południe)

- Możemy mówić o zwiększonej liczbie zachorowań spowodowanych tą bakterią. Mykoplazma to jedna z najmniejszych bakterii. Powoduje ona infekcje górnych dróg oddechowych, ale także zapalenia płuc, które nazywamy atypowymi. Generalnie najczęściej chorują dzieci i młodzież. Oczywiście, jeśli dzieje się to w rodzinie, mogą się zarazić również rodzice. Bakteria rozprzestrzenia się drogą kropelkową, dlatego częstsze zachorowania występują tam, gdzie są skupiska osób, na przykład w szkołach, przedszkolach czy internatach - podkreśla dr Beata Zastawna. 

Epidemia mykoplazmy? Dzieci mogą przynieść chorobę ze szkoły

Najbardziej charakterystycznym objawem choroby jest kaszel. - Nie mija on mimo tego, że podajemy leki objawowe, jakieś syropy czy nawet inhalacje. Poza tym mykoplazma ma to do siebie, że nie rozwija się z godziny na godzinę - tak szybko jak inne choroby bakteryjne - tylko raczej, z dnia na dzień, a nawet z tygodnia na tydzień - zaznacza ekspertka. 

Według niej najczęściej jest tak, że "dzieci chodzą do przedszkola czy szkoły w pierwszych dniach, tygodniach chorowania i niestety zarażają kolegów". - Dopiero kiedy okazuje się, że kaszel nie odpuszcza, nasila się i pojawiają się stany podgorączkowe, a dziecko ma pogorszenie kondycji, tolerancji wysiłku, wtedy rodzice zgłaszają się do lekarza - mówi rozmówczyni radiowej Jedynki. 

Dodaje również, że przy mykoplazmie kaszel nie występuje głównie nocą, jak na przykład przy atakach krztuśca, ale przede wszystkim w ciągu dnia.

Pediatra podkreśla również, że "zwiększone epidemie mają miejsce co kilka lat". Jej zdaniem jest to związane z faktem uodpornienia.

- Jeżeli część populacji przechodzi zakażenie, to przez jakiś czas ma odporność na tę chorobę. Ma przeciwciała. W związku z tym w kolejnych kilku latach bakterii nie jest tak łatwo zarazić tak dużą liczbę osób. Potem odporność spada i jesteśmy podatni na kolejną epidemię. Nie ma takiej opcji, żeby się zaszczepić. Sugeruję, aby po prostu zgłosić się do lekarza, jeśli kaszel u dziecka robi się przewlekły - mówi dr Beata Zastawna. 

Czytaj także:

Gość: dr Beata Zastawna (pediatra)

Data emisji: 6.12.2024

Godzina emisji: 12.20

bartos

Wolna sobota z Jedynką
Wolna sobota z Jedynką
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.