Po raz ostatni naukowa Nagroda Nobla trafiła do Polski w 1911 roku, kiedy w dziedzinie chemii otrzymała ją Maria Skłodowska-Curie. Okazuje się jednak, że dwóch tegorocznych noblistów posiada polskie korzenie. - W tym roku mamy prof. Victora Ambrosa, który z pochodzenia jest Polakiem. Pan profesor jest związany z Polską, delikatnie mówi w języku polskim i bywa w Polsce - komentuje dr Maciej Kawecki.
- Otrzymał Nobla za mikroRNA, czyli za taką cząstkę naszego genomu odpowiadającą za ekspansję genów. Mówiąc najprościej, za wszystko co funkcjonuje w naszym organizmie - dodaje ekspert.
Polskie korzenie ma również noblista z dziedziny fizyki - prof. John J. Hopfield. Jest on jednym - obok Geoffreya E. Hintona - z twórców sztucznej inteligencji.
Prof. Ambros pamięta Polskę
Czy tegoroczni nobliści przyznają się do polskich korzeni? – Rozmawiałem z prof. Ambrosem i absolutnie przyznaje się. Wie o tym, że jego ojciec Leopold Ambros był Polakiem i bardzo często bywa w Polsce. Natomiast prof. Hopfield ze względu na to, że ma ponad 90 lat, jest w bardzo ciężkim stanie zdrowia. Przez to niestety nie miałem przyjemności z nim rozmawiać. To jedyny noblista, z którym nie porozmawiałem - odpowiada dr Maciej Kawecki.
Czy noblista żałuje rozwoju sztucznej inteligencji?
Dr Maciej Kawecki zapytał Geoffreya E. Hintona, twórcę syntetycznych sieci neuronowych, który rozpoczął bieg sztucznej inteligencji, czy nie żałuje rozwoju AI?
- Odpowiedział bardzo odważnie. Stwierdził, że w perspektywie 5, a najpóźniej 10 lat, świat dotknie silna sztuczna inteligencja, tzw. superludzka sztuczna inteligencja. Powiedział, że bez wątpienia musimy zwracać uwagę na zagrożenia, które są i będą. Przyznał, że rozwój sztucznej inteligencji go przerósł, ponieważ nie spodziewał się, że ten rozwój będzie podążał w tak szybkim kierunku - zdradza dr Maciej Kawecki.
Zobacz także:
Prowadził: Daniel Wydrych
Gość: dr Maciej Kawecki
Data emisji: 9.12.2024 r.
Godzina emisji: 8.39
DS/ans