Duda mówił o "postkomunistycznej hydrze". Rzeczniczka KO bez ogródek

PKW odroczyła decyzję ws. subwencji PiS

Państwowa Komisja Wyborcza postanowiła odroczyć decyzję w sprawie subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości "do czasu systemowego rozwiązania sprawy tzw. neo-sędziów, tworzących Izbę Kontroli Nadzwyczajnej".  Do tej decyzji PKW odniósł się prezydent Andrzej Duda. Przypomniał on, że wymiar sprawiedliwości w Polsce miał być reformowany między innymi dlatego, że byli i są w nim obecni "postkomunistyczni sędziowie".

Andrzej Duda: środowisko sędziowskie wymaga oczyszczenia

- To środowisko nigdy się samo nie oczyściło. Wymagało i wymaga oczyszczenia i temu właśnie służyły reformy prowadzone przez ostatnie lata. Ta hydra postkomunistyczna, która cały czas broni i podkarmia te pozostałości komunistycznych łże-elit w Polsce cały czas ich broni i dziś dała głos w PKW - powiedział prezydent

Zdaniem rzeczniczki klubu KO Andrzeja Dudę "chyba trochę poniosły emocje". - Cieszę się, że już za pół roku nie będę musiała komentować emocji pana prezydenta. Widać ewidentnie, że postanowił obrazić rząd, obrazić część Polek i Polaków, która na ten rząd głosowała oraz podzielić społeczeństwo po raz kolejny i pokazać, że jest zdecydowanie po stronie Prawa i Sprawiedliwości, że jest prezydentem jednej opcji politycznej - podkreśliła Dorota Łoboda.

"Andrzej Duda pomagał PiS w rujnowaniu wymiaru sprawiedliwości"

- Jak rozumiem, dla pana prezydenta najgorszą obelgą jest porównanie kogoś z komunistami. Przykre jest, że pan prezydent wypowiada się w ten sposób i nie widzi przyczyny chaosu w wymiarze sprawiedliwości. Nie widzi swoich błędów. Tego, że ochoczo pomagał Prawu i Sprawiedliwości w rujnowaniu wymiaru sprawiedliwości. Natomiast absolutnie nie współpracuje z obecnym parlamentem i z obecnym rządem w kwestii naprawienia wymiaru sprawiedliwości - dodała posłanka KO.

Według niej "gdybyśmy mieli naprawioną sytuację w KRS, gdybyśmy mieli prawdziwy Trybunał Konstytucyjny, gdybyśmy nie mieli upolitycznionej przez Prawo i Sprawiedliwość PKW, to sytuacja wyglądałaby inaczej". - Wszystkie rozstrzygnięcia byłyby jasne. Nikt nie miałby wątpliwości co do rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Bo rozstrzygałby Sąd Najwyższy, a nie izba, która tak naprawdę nie jest sądem - powiedziała Dorota Łoboda.

Wybory prezydenckie się nie odbędą? "Przewodniczący PKW straszy"

Skomentowała również słowa przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka, który stwierdził, że chaos prawny w Polsce może uniemożliwić organizację wyborów prezydenckich.  - Myślę, że pan przewodniczący straszy. Jest to niepotrzebne podsycanie niepokoju w społeczeństwie. I tak mamy dużo destabilizujących elementów, które niekoniecznie płyną z Polski - zaznaczyła rozmówczyni radiowej Jedynki.

Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Karol Surówka 
Gość: Dorota Łoboda (rzeczniczka klubu KO)
Data emisji: 17.12.2024
Godzina emisji: 7.15
bartos