Łukasz Twarkowski został pierwszym polskim reżyserem teatralnym wyróżnionym Nagrodą Ubu (najważniejsze włoskie wyróżnienie teatralne). Polak otrzymał ją za spektakl "Rohtko" w kategorii najlepsza zagraniczna produkcja teatralna prezentowana we Włoszech. Ceremonia miała miejsce kilka dni temu w Teatrze Arena del Sole w Bolonii.
W listopadzie Twarkowski wraz z zespołem otrzymał najważniejszą niemiecką nagrodę teatralną Faust za najlepsze wykorzystanie dźwięku i multimediów w spektaklu "WOW".
W audycji "Spotkanie z..." Łukasz Twarkowski przyznał, że zawsze marzył o pracy poza granicami Polski, a dodatkowo - po zmianach politycznych w 2015 roku - zaczął się obawiać, czy w ogóle będzie miał co robić w kraju. - Wtedy przyszło zaproszenie z teatru narodowego w Wilnie. Od spektaklu "Lokis" zaczęły się otwierać drzwi w kolejnych instytucjach w Europie - wskazał.
Czytaj także:
System teatralny jest bardzo konserwatywny
Projekty Twarkowskiego to połączenie teatru i sztuki wizualnej. Wzbudzają zachwyt swoją formą, pomysłowością i wizjonerstwem. - Model, kierunek dążenia, był we mnie od samego początku, ale to jest ciągłe poszukiwanie, laboratorium - zaznaczył twórca.
Gość radiowej Jedynki zwrócił uwagę, że on nie skończył reżyserii teatralnej, nikt z jego zespołu nie jest związany zawodowo z teatrem. - Z czego bardzo się cieszę, to mocno wpływa na poszukiwanie innego języka, który nie jest sformatowany przez edukację klasyczną - powiedział rozmówca Martyny Podolskiej.
- Wiele razy słyszałem, że to, co robimy, to nie jest teatr, to nie jest prawdziwy teatr. System teatralny jest bardzo konserwatywny. Oczekuje pewnych określonych narracji - zauważył. - Ja nie wiem, czym jest prawdziwy teatr, najprawdopodobniej nie jest dla mnie interesującą formą sztuki - stwierdził.
Tytuł audycji: Spotkanie z...
Prowadziła: Martyna Podolska
Gość: Łukasz Twarkowski
Data emisji: 22.11.2024
Godzina emisji: 23.35
kk