Sędzia Hermeliński: PKW nie może legalizować działania instytucji, która nie jest sądem

Państwowa Komisja Wyborcza wraca do sprawy sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak powiedział przed dzisiejszym posiedzeniem, że Komisja ma trzy możliwości: może przyjąć sprawozdanie, odrzucić lub ponownie odroczyć decyzję. Pierwotnie PKW dokument odrzuciła, ale odwołanie partii od tego postanowienia uwzględniła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

Zdaniem byłego szefa PKW, Wojciecha Hermelińskiego, Komisja powinna zignorować decyzję tej Izby. W Programie Pierwszym Polskiego Radia tłumaczył, że nie miała ona prawa decydować o sprawozdaniu PiS, oraz że w tej sytuacji dalsze odroczenie decyzji PKW ws. subwencji byłoby zasadne. - Nie można zmuszać Państwowej Komisji Wyborczej do tego, by zaakceptowała jakieś rozstrzygnięcie, jakiegoś organu, który sądem nie jest. W moim przekonaniu, stanowisko, które zajęła PKW kilkanaście dni temu, oczekując na wyjaśnienie tej sprawy, jest trafne - zaznaczył. 

- Państwowa Komisja Wyborcza, która jest też organem państwowym, nie może legalizować działania organu czy instytucji, która nie jest sądem - mówił były szef PKW. - Nie można zamykać oczu na fakt, że organ, który uchylił uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzucała sprawozdanie komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, nie jest sądem. To zostało już po wielokroć stwierdzone, i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, i w orzecznictwie Trybunału w Strasburgu oraz w Luksemburgu - dodał sędzia Hermeliński. 

Czytaj także:

Większość członków PKW oraz koalicja rządowa nie uznają wyroku Sądu Najwyższego, ponieważ wydała go Izba, której status został zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednocześnie PKW uwzględniała wcześniej decyzje Sądu Najwyższego, na przykład w sprawie finansów Konfederacji.