Wirus hMPV atakuje. Dr Sutkowski: sytuacja jest dynamiczna

Chińscy lekarze odnotowali w kraju gwałtowny wzrost zakażeń metapneumowirusem (hMPV). Wzrost zachorowań jest szczególnie silny wśród dzieci poniżej 14. roku życia.

- Jest epidemia wirusa hMPV w północnych Chinach. Tam, gdzie teraz jest najchłodniej. To świetna pożywka dla tego wirusa. Objawia się kaszlem, bólem gardła i temperaturą. W niektórych przypadkach choroba może przejść w zapalenie oskrzeli lub płuc. Jest się czego obawiać - stwierdził dr Sutkowski.

"Koronawirus był silniejszym patogenem"

Gość Jedynki powiedział, że wirus hMPV został wyizolowany w 2001 roku w Holandii i od tego czasu jest monitorowany. - Dorośli są bardziej odporni. Chorują głównie dzieci do 14 roku życia, z akcentem na dzieci do 5 roku życia - stwierdził dr Sutkowski. Wskazał, że ryzyko zachorowań i ciężkiego przebiegu choroby jest też znacznie większe u seniorów i osób z dodatkowymi schorzeniami.

Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych stwierdził, że wirus HMPV w porównaniu do koronawirusa jest jednak mniej groźny. - Koronawirus był silniejszym patogenem niż hMPV. Jego skutki można zauważyć do dziś w postaci powikłań - podkreślił. Wskazał jednak, że "pierwsza fala koronawirusa też nie była aż tak dramatyczna". -  Dopiero druga fala, czyli fala Delta, przyniosła taką mutację wirusa i tego należy się obawiać, bo nigdy nie wiemy, co się wydarzy - stwierdził dr Sutkowski. Dodał, że "nie należy panikować, ale należy monitorować sytuację".