Trudeau zrezygnował z funkcji premiera Kanady. "Właściwie wszyscy tego oczekiwali"

Słowa Donalda Trumpa padły kilka godzin po tym, jak premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział rezygnację ze stanowiska. Trump stwierdził, że Trudeau zrezygnował właśnie z jego powodu. - Trudeau jest fighterem i człowiekiem, który stawia czoła różnym wyzwaniom, więc nie przestraszył się Trumpa i to nie przez niego zrezygnował - zauważa jednak dr hab. Marcin Gawryś.

- To, co czeka Kanadę w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, które są dla Kanady największym partnerem handlowym, po tym jak Trump zostanie prezydentem, oczywiście odgrywa w polityce kanadyjskiej ogromną rolę (…). Jednak rezygnacja Trudeau wynika z jego rosnącej niepopularności. Ten sentyment "antytrudeau" jest w społeczeństwie kanadyjskim bardzo mocny już od wielu miesięcy - dodaje ekspert.

Trudeau zrezygnował dla dobra partii

- Właściwie wszyscy oczekiwali, że on zrezygnuje. Część Kanadyjczyków i część establishmentu politycznego miała nadzieję, że to nastąpi wcześniej, nawet przed świętami Bożego Narodzenia, natomiast sam premier odwlekał tę decyzję. Myślał, rozmyślał i w końcu zdecydował, że (zrobi to - red.) dla dobra partii, aby w wyborach miała jakiekolwiek szanse - mówi dr hab. Marcin Gawryś.

Decyzja rezygnującego premiera oznacza, że w Partii Liberalnej rozpoczyna się wyścig do nowego przywództwa. - Trudeau jakby pogodził się z tym, że on osobiście jest tym elementem, który nie da szans w walce politycznej liberałom i ustąpił - wyjaśnia gość Jedynki.

Złe relacje Trudeau i Trumpa

- Osobista relacja między Trudeau a Trumpem jest zła. To widać teraz w wypowiedziach Trumpa, w których kpi z Trudeau - zauważa dr hab. Marcin Gawryś.

Widać to m.in. po tym, jak Donald Trump stwierdził, że większość Kanadyjczyków wolałaby być obywatelami amerykańskimi. - Zdecydowanie nie większość. Możemy na to patrzeć jako takie żarty grubiańskie i niestosowne, ale one pojawiają się chyba już zbyt często. Mimo że Kanadyjczycy są społeczeństwem bardzo łagodnym i kulturalnym, to zaczynają to odbierać nie tylko z rosnącym niesmakiem, ale strachem. To zaczyna przypominać niektórym wypowiedzi, które prezydent Władimir Putin wypowiadał wobec Ukrainy - zwraca uwagę ekspert.

Zobacz także:

Poza tym w audycji:

- W Austrii skrajna prawica dochodzi do głosu. Prezydent powierzył misję budowania rządu znanemu z prorosyjskich poglądów szefowi Wolnościowej Partii Austrii Herbertowi Kicklowi. Rozmowa z Łukaszem Ogrodnikiem z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

- "Tweetowanie Elona Muska na temat europejskiej polityki, przerodziło się w obsesję" - oceniło "Politico" w swoim artykule. Zdaniem portalu miliarder może wpływać na wybory, w tym te zbliżające się w Polsce. Rozmowa z Wojciechem Kardysiem, ekspert ds. social media i digital marketingu.

- W wieku 96 lat zmarł Jean-Marie Le Pen, założyciel i wieloletni lider Frontu Narodowego. Przez wiele lat był deputowanym, europosłem, ale też samorządowcem. Pięciokrotnie kandydował w wyborach prezydenckich, ale bezskutecznie. Na trwałe zapisał się w politycznej historii Francji. Materiał Magdaleny Skajewskiej.

- NEO-robot, który może pomagać w pracach domowych niezależnie od tego, czy użytkownik jest w domu, czy nie - ma być dostępny na rynku już w 2025 roku. Humanoidy wchodzą do domów, fabryk i magazynów. Czy ten proces jest bezpieczny i w pełni kontrolowany przez nas - ludzi? Felieton Weroniki Puszkar.