Limit na import chipów z USA
USA objęły Polskę ograniczeniami w zakresie importu nowoczesnych chipów NVIDIA. Są one wykorzystywane do rozwoju sztucznej inteligencji. Znaleźliśmy się w gronie takich krajów, jak Mongolia, Papua-Nowa Gwinea, Indie, Arabia Saudyjska, a także wśród większości krajów Czarnego Lądu i Ameryki Łacińskiej.
Waszyngton podzielił państwa na trzy kategorie. Polska znalazła się w drugiej, objętej obostrzeniami. W praktyce oznacza to limity importowe, które ustalono na 50 tys. chipów z możliwością zwiększenia do 100 tys.
"Ambasada zwróciła się o wyjaśnienia"
Wiceminister Dariusz Standerski powiedział, że "w tym i w przyszłym roku ten tak zwany limit ustawiony przez amerykańską administrację nie spowoduje wstrzymania rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce". Dodał, że w długim terminie problem stanowi "arbitralność decyzji podejmowanych przez administrację amerykańską w oderwaniu od wszystkich zasad handlu". - Wiem, że polska ambasada zwróciła się o wyjaśnienia do administracji amerykańskiej w tej sprawie, natomiast widać, jak Unia Europejska trochę za późno podejmuje temat suwerenności cyfrowej i aktu o chipach, który ma te sytuację w Unii poprawić - powiedział Standerski.
Zdaniem gościa Sygnałów dnia administracja amerykańska "w dziwny sposób w ostatnich dniach podejmuje takie działania". - Słusznie protestuje Komisja Europejska w tej sprawie, wskazując, że nie można różnicować państw Unii Europejskiej pod tym względem - stwierdził. Standerski podkreślił, że "dla nas głównym wnioskiem powinno być to, żebyśmy wdrażali akt o półprzewodnikach". - Dlatego w ministerstwie cyfryzacji między innymi powstaje polityka półprzewodnikowa, która będzie miała na celu przyciągać inwestorów do Polski nie tylko ze Stanów Zjednoczonych, chcemy, żeby te chipy były przynajmniej testowane i pakowane w Polsce - mówił wiceminister cyfryzacji.
"W Polsce już dzisiaj produkowane są półprzewodniki"
Standerski podkreślił, że w Polsce "od lat są prowadzone badania i wdrożenia nad produkcją półprzewodników nie na skalę globalną, ale na skalę, która potencjalnie może odpowiadać na przynajmniej część polskiego zapotrzebowania". - Te prace prowadzi Politechnika Warszawska. Jesteśmy w kontakcie również z Politechniką Warszawską w zakresie potencjalnego dofinansowania tej linii produkcyjnej. W Polsce już dzisiaj produkowane są półprzewodniki, a naszym wyzwaniem na teraz jest to, żeby tę produkcje skalować, a jednocześnie przygotowywać lokalizacje w Polsce dla większych fabryk półprzewodników, dla inwestorów z innych państw - powiedział.
Wiceminister cyfryzacji tłumaczył, że półprzewodniki są niezwykle ważne dla rozwoju gospodarki. - To jest temat, który jest kluczowy dla wszystkich naszych urządzeń, od telefonów, komputerów, po pralki, samochody, ale także warstwę elektroniczną naszych dokumentów, to również jest ważny temat w zakresie obrony narodowej. Jeżeli chodzi ogólnie o półprzewodniki, które są dedykowane dla obliczeń dużej mocy sztucznej inteligenci, to jest kwestia przyszłości oraz rozwoju tych gałęzi przemysłu, które oparłyby się mocniej na sztucznej inteligencji - powiedział Standerski.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Grzegorz Osiecki
Gość: Dariusz Standerski (wiceminister cyfryzacji)
Data emisji: 15.01.2025
Godzina emisji: 7.15
Źródło: Jedynka/paw