Podlasie i folk na eliminacjach do Eurowizji. Wśród kandydatów CHRUST

Data publikacji: 17.01.2025 23:40
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2025 19:45
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Chrust tworzą Darek Mrozek, Karol Konop i Małgorzata Oleszczuk
Chrust tworzą Darek Mrozek, Karol Konop i Małgorzata Oleszczuk, Autor - fotokutkowska

POSŁUCHAJ

Chrust w eliminacjach do Eurowizji 2025 (Jedynka/Muzyczne spotkania)

Po raz pierwszy w preselekcji do konkursu Eurowizja pojawiają się aż dwie propozycje inspirowane rodzimą tradycją! To podlaski duet SW@DA x NICZOS oraz gdański zespół Chrust. W Muzycznych spotkaniach Aleksandra Tykarska rozmawia z gdańszczanami o nowym singlu i konkursie. 
Eurowizja i polski folk?


Nie pierwszy raz polski folk może pojawić się na scenie Eurowizji. Do tej pory na konkursie śpiewali m.in. Justyna Steczkowska (Sama, 1995), Donatan i Cleo („My słowianie”, 2014), Tulia („Pali się”, 2019). W eliminacjach brali udział choćby Karolina Lizer, zespół Żywiołak czy Brathanki. Po raz pierwszy jednak w preselekcji do konkursu pojawiają się aż dwie propozycje inspirowane rodzimą tradycją! To podlaski duet SW@DA x NICZOS oraz gdański zespół Chrust.

Eliminacje do Eurowizji 2025. I Ty możesz oddać głos!


14 lutego odbędzie się koncert artystów zakwalifikowanych do eliminacji do Eurowizji 2025. Wezmą w nim udział: Janusz Radek - "In Cosmic Mist", Kuba Szmajkowski - "Pray", Marien - "Can't Hide", Daria Marx - "Let It Burn". Ponownie swoich sił próbuje również Justyna Steczkowska - "Gaja". Swoich sił próbują też Dominik Dudek - "Hold the Light", Sonia Maselik - "Rumours", Tynsky - "Miracle", SW@DA x NICZOS - "Lusterka" oraz Chrust z piosenką "Tempo".

W tym roku to widzowie wybiorą polskiego reprezentanta na konkursie! Podczas występu 14 lutego będzie można sms-owo głosować na swojego faworyta.

Folkowo-elektroniczno-rockowy Chrust


Chrust powstał cztery lata temu. W 2021 r. zadebiutował singlem „Hen za rzeką”. Rok później ukazał się ich pierwszy album. Chrust tworzą Małgorzata Oleszczuk, Karol Konop i Dariusz Mrozek.

- Reprezentujemy muzykę folkowo-elektroniczno-rockową – mówi Małgorzata Oleszczuk. –Każdy z nas reprezentuje swój ulubiony styl. Dariusz Mrozek to w tym zespole strona rockowa, z pazurem. Karol Konop jest odpowiedzialny za brzmienia elektroniczne, a ja, Małgorzata Oleszczuk, zajmuję się głównie folkowym brzmieniem tego składu. W połączeniu dajemy nasz chrust

- Stwierdziliśmy, że mamy podobne upodobania muzyczne i podobne marzenie, by stworzyć taki zespół, który będzie mocno oparty na folku, ale jednak w nowoczesnym wydaniu. Trochę przejedliśmy się takim folkiem w wydaniu „ludzie z porożami i kijami, biegający po lesie” –mówi Karol Konop. – To jest spoko, ale nas nie rusza.

- Z Karolem byliśmy współlokatorami i razem w mieszkaniu tworzyliśmy elektroniczną muzę, a z Gosią podczas zajęć w szkole, mieliśmy wspólne okienko, wymienialiśmy się wtedy muzyką. Zauważyliśmy, że wokal i perkusja są mocno z przodu i zechcieliśmy tworzyć taką muzykę – dodaje Dariusz Mrozek.

Czemu połączył ich folk? Artyści wskazują, że chcieli tworzyć muzykę polską.  Chcieli, by było to wyraźnie zaznaczone – nawet jeśli jest w nowoczesnym wydaniu, to jednak inspirowane pieśniami ludowymi.

- Ja nie mam doświadczenia z folkiem – mówi Karol Konop. – Ja jestem inżynierem informatykiem i robię elektron. To jest w tym zespole fajne: ja robię elektro, Darek robi prawie że metal matematyczny, a Gosia robi folk. W połączeniu wychodzi coś ciekawego, więc ja nie mam poczucia, że robię „folk”. Mam poczucie, że robię coś po prostu dla siebie, prawdziwego, swojego.


Tempo w fiacie panda na Eurowizję

Stukot deszczu na ramieniu
Przyspieszone moje tętno
Serce z piersi się wyrywa
Serce biegnie, dzikie tempo…

Tekst do singla „Tempo” powstał przy granicy białoruskiej w Puszczy Białowieskiej. Dariusz Mrozek pracując w orkiestrze Straży Granicznej był w delegacji na wschodzie. Podczas chwili wolnego zastanawiałem się, co ja tam robię, jako muzyk, jako perkusista. A z drugiej strony, jako strażnik graniczny. Tekst był pisany pod wpływem chwili i mocno inspirowany decyzjami, jakie musimy w życiu podjąć.

- Pamiętam, jak pisałem to w fiacie panda. Muzykę stworzyliśmy razem w Gdańsku – mówi perkusista.

Tegoroczne przesłuchania do preselekcji Eurowizji były otwarte dla zgłaszających się.  

-Było to dużo bardziej klarowne. Wcześniej już dostawaliśmy takie sygnały od fanów od przyjaciół, że ta muzyka pasuje do klimaty Eurowizji, że się nadaje, żeby reprezentować Polskę, więc gdzieś to się tam tliło z tyłu głowy. Ten utwór uznaliśmy za taki „z pazurem”. Zaznaczamy w nim polskość, jednocześnie jest energetyczny – mówią muzycy Chrustu.

- Nasze zgłoszenie na Eurowizję to też sprawdzenie się. Chcielibyśmy, żeby muzyka folkowa uderzała tak samo szeroko jak muzyka popularna czy rockowa. To są takie klasyki, a muzyka folkowa jest dosyć nieznana. To, że do eliminacji zakwalifikowano dwie grupy folkowe jest dla mnie zaskoczeniem, ale i dobrym sygnałem – dodaje Krzysztof.

„Tempo” Chrust skomponował wespół z Krzysztofem Falkowskim.

Tytuł audycji: Muzyczne spotkania 

Prowadziła: Aleksandra Tykarska

Data emisji: 17.01.2025

Godzina emisji: 23.05

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.