Jak Katarzyna Bonda budowała postać Leny Silewicz?
Katarzyna Bonda przyznaje, że źródłem wszystkich jej książek jest "ziarenko rzeczywistości". - Robię bardzo precyzyjną dokumentację. Zanim napiszę książkę, muszę się nasycić danymi. Rozmawiam z ludźmi, czytam dokumenty i akta. Do książki "Kolekcjoner lalek" zapoznawałam się również z badaniami poświęconymi seryjnym sprawcom - precyzuje w rozmowie z Ulą Kaczyńską.
Autorka rozmawiała również ze swoim wieloletnim konsultantem, który przez wiele lat był wysoko postawionym oficerem. - Ma córkę i usilnie próbował odwieść ją od wstąpienia do policji. Ona poszła na studia, po czym zrezygnowała z nich i na przekór wszystkiemu poszła swoją drogą. Zdawała sobie sprawę, jakie są cienie tej pracy, tu nie chodzi o bycie takim urzędnikiem. Ona chciała do wydziału kryminalnego - tłumaczy.
Choć początkowo nie było planu pisania na tej podstawie nowej serii kryminalnej, to wraz z upływem czasu w głowie Katarzyny Bondy wykluwać zaczęła się zupełnie osobna bohaterka.
O czym jest "Kolekcjoner lalek"?
"W warszawskiej willi znanego finansisty zostały znalezione zwłoki jego pasierbicy. Lena Silewicz wie, że jest za młoda i za mało doświadczona, żeby pozwolono pracować jej przy tej sprawie. Jest jednak zbyt zdeterminowana, więc nie waha się użyć wszelkich możliwości, by dołączyć do śledczych. Okazuje się, że na Nocnego Łowcę poluje nie tylko policja, ale również znany podkaster, który skutecznie utrudnia śledztwo".
Rozmówczyni Uli Kaczyńskiej zdradza, że w "Kolekcjonerze lalek" stara się "napinać fabułę" do granic możliwości. - Są oczywiście brutalne sceny, ale są też precyzyjne i psychologiczne portrety. Nie opowiadam jednak o tych postaciach z perspektywy psychologa, ale daję im taki rodzaj przeszłości, która rzutuje na ich działania teraz. W momencie kiedy wrzucam ich w historię, to jest już tylko akcja - podsumowuje.
Tytuł artykułu: Folder ulubione
Prowadziła: Ula Kaczyńska
Gość: Katarzyna Bonda
Data emisji: 30.01.2025 r.
Godzina emisji: 14.13
mg/kor