Dlaczego młodzi Polacy nie chcą zakładać rodzin? "Racjonalizacja braku posiadania dzieci osiągnęła szeroką skalę"

Data publikacji: 03.02.2025 11:57
Ostatnia aktualizacja: 03.02.2025 13:10
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jesteśmy w absolutnym deficycie dzieci, w absolutnym deficycie rodzicielstwa. Jesteśmy w odwrocie, jeśli chodzi o rozwój naszego społeczeństwa - powiedziała w audycji "Cztery pory roku" socjolożka Justyna Pokojska
Jesteśmy w absolutnym deficycie dzieci, w absolutnym deficycie rodzicielstwa. Jesteśmy w odwrocie, jeśli chodzi o rozwój naszego społeczeństwa - powiedziała w audycji "Cztery pory roku" socjolożka Justyna Pokojska, Autor - Halfpoint/shutterstock.com
Pod koniec 2024 roku liczba ludności w Polsce spadła poniżej 37,5 mln osób, a liczba urodzeń była najniższa od zakończenia II wojny światowej - wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. W okresie styczeń-listopad zeszłego roku zarejestrowano nieco ponad 230 tys. nowych urodzeń, czyli o ok. 21 tys. mniej niż w 2023 roku. W tym samym okresie zmarło w Polsce ponad 370 tys. osób.

Dlaczego młodzi Polacy nie chcą zakładać rodzin, posiadać dzieci?

Dlaczego młodzi Polacy nie chcą zakładać rodzin, dlaczego nie chcą mieć dzieci? Z tymi pytaniami w miasto ruszył reporter radiowej Jedynki, Patryk Bedliński.

Jego rozmówcy zwracali uwagę na to, że czasy się zmieniły. Dziś decyzja o posiadaniu potomstwa jest bardziej przemyślana, bierze się pod uwagę więcej elementów, skończyło się myślenie pod tytułem "jakoś to będzie". Ciężko się zdecydować na założenie rodziny, kiedy ceny mieszkań w dużych polskich miastach (i koszty kredytu) są takie, że na posiadanie (a nawet wynajem) własnego M stać niewielu młodych ludzi.

"Mieszkamy z dziewczyną i psem na 40 m kw. Jest to minimalna przestrzeń na taką formę rodziny", "Mam 26 lat, wyższe wykształcenie i mieszkam z rodzicami, ponieważ ceny mieszkań w Warszawie, gdzie żyję, są astronomicznie wysokie" - opisywali rozmówcy.

Panie, z którymi rozmawiał Bedliński, wskazywały na brak instynktu macierzyńskiego, potrzeby posiadania dzieci. Dla młodych przerażający jest także ogrom odpowiedzialności, jaką trzeba wziąć na własne barki, gdy się rodzi dziecko. Również świadomość, że mogą nie sprawdzić się w roli rodzica. Kolejną przeszkodą na drodze do posiadania dzieci jest brak poczucia bezpieczeństwa wynikający m.in. z przepisów aborcyjnych obowiązujących w Polsce. 


POSŁUCHAJ

15:00

Dlaczego młodzi Polacy nie chcą zakładać rodzin? "Racjonalizacja braku posiadania dzieci osiągnęła szeroką skalę" (Cztery pory roku/Jedynka)

 


Czytaj także:


Ze wstępnych szacunków wynika, że w 2024 r. zarejestrowano ok. 252 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i jest to najniższa liczba urodzeń odnotowana w całym okresie powojennym. Rys. PAP/Mateusz Krymski Ze wstępnych szacunków wynika, że w 2024 r. zarejestrowano ok. 252 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i jest to najniższa liczba urodzeń odnotowana w całym okresie powojennym. Rys. PAP/Mateusz Krymski

Racjonalizacja braku posiadania dzieci osiągnęła dużą skalę

Gościni audycji "Cztery pory roku" socjolożka Justyna Pokojska, zwróciła uwagę, że w Polsce mamy do czynienia z kryzysem demograficznym. 

- Dzisiaj Polka rodzi statystycznie nieco ponad jedno dziecko. Żeby zabezpieczyć prostą zastępowalność pokoleń, potrzeba by każda Polka urodziła przynajmniej dwoje dzieci z drobnym hakiem. Jesteśmy w absolutnym deficycie dzieci, w absolutnym deficycie rodzicielstwa. Jesteśmy w odwrocie, jeśli chodzi o rozwój naszego społeczeństwa - zaznaczyła.

Gościni Agnieszki Kunikowskiej wskazała, że samo zjawisko nie jest nowe, ale jego natężenie, intensyfikacja, już tak. 

- Racjonalizacja braku posiadania dzieci osiągnęła bardzo szeroką skalę. To nie są już tylko względy ekonomiczne, związane ze stabilnością zatrudnienia czy problemami mieszkaniowymi, ale w coraz większym stopniu - w opinii socjologów - rozwija się taki fenomen społeczeństwa indywidualizmu. Społeczeństwa ludzi, którzy chcą żyć po swojemu, realizować swoje cele i pasje, w których często nie mieści się rodzicielstwo. To schodzi na dalszy plan w obliczu ich indywidualnych dorosłych potrzeb i pragnień - zaznaczyła. 

Zauważyła też - odnosząc się do argumentów podnoszonych przez osoby, z którymi rozmawiał Bedliński - że strasznie wyśrubowaliśmy sobie oczekiwania względem dorosłości. Własne mieszkanie bez kredytu, stabilna, dobrze płatna praca, odpowiednio zabezpieczona przyszłość w wieku dwudziestu kilku lat - to utopia. Prawdziwym problem jest na pewno rozpad więzi międzyludzkich, który skutkuje tym, że młodzi ludzie nie mają ma kogo liczyć i ze wszystkim zostają sami. 

- Inni ludzie są dla nas ogromnym wsparciem w podejmowaniu decyzji takich jak założenie rodziny. Rodzice, przyjaciele, bliscy. Łatwiej jest, kiedy kilka kobiet ma dzieci, a nie tylko jakaś jedna w ogromnym apartamentowcu. Potrzebna jest sieć wsparcia. Przestrzeń, by współdzielić odpowiedzialność. Kiedy na koniec dnia zostajemy sami ze wszystkim, to ja się nie dziwię młodym ludziom, że mają lęki i obawy przed tym, by taki wielki krok, jak zostanie rodzicem, wykonać. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami - powiedziała Pokojska.


Obserwowane procesy demograficzne wskazują, że sytuacja ludnościowa Polski pozostaje trudna. W najbliższej przyszłości nie należy oczekiwać istotnych zmian gwarantujących stabilny rozwój demograficzny. Rys. PAP/Mateusz Krymski Obserwowane procesy demograficzne wskazują, że sytuacja ludnościowa Polski pozostaje trudna. W najbliższej przyszłości nie należy oczekiwać istotnych zmian gwarantujących stabilny rozwój demograficzny. Rys. PAP/Mateusz Krymski

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Justyna Pokojska (socjolożka)

Data emisji: 28.01.2025 

Godzina emisji: 9.00-10.00

kk/kor

Więcej Świata
Więcej Świata
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.