Co zobaczymy na wystawie Magdaleny Abakanowicz?
Pomysł na prezentację dzieł w przestrzeni warszawskiej Kordegardy zrodził się podczas przygotowywania wystawy Magdaleny Abakanowicz w Helsinkach. - Poprosiłem o pokazanie nam malowanych tkanin. Rozwinięto duże płótna i okazały się tak rewelacyjne, że oniemiałem - zaznacza kurator, Henryk Gac. Dzieła wciąż zachwycają formą i kolorem, a jak się okazuje, szerszej publiczności dotąd były praktycznie nieznane. Uzupełniono je obrazami zaprezentowanymi przez pracowników artystki.
Spójna wypowiedź artystyczna
Zdaniem minister kultury i dziedzictwa narodowego, Hanny Wróblewskiej, ważne jest nie tylko to, co na wystawie możemy zobaczyć, ale również forma prezentacji. - To odwołanie do pierwszej wystawy Magdaleny Abakanowicz w Kordegardzie. Historia zatacza koło, ale za każdym razem można widzieć to innymi oczami i w innym kontekście - przekonuje. Część prac umieszczono wysoko, by zwiedzający mogli dostrzec całość, a co za tym idzie głębiej przeżyć kontakt z tą sztuką.
Choć w pracach Abakanowicz dominują odcienie szarości i barwy ciemne, to jednak odnaleźć możemy przebłyski czerwieni czy żółci. - Są tu kolory natury - podkreśla kuratorka, Marta Kowalewska. Niektóre z tych tkanin prezentowane były w takich miejscach, jak Tate Modern, ale zawsze stanowiły osobne byty. Teraz jest inaczej. - W tym układzie tworzą spójną wypowiedź artystyczną - podsumowuje gość audycji "Folder ulubione". Całość dostępna jest dla zwiedzających do 30 marca 2025 roku.
Tytuł artykułu: Folder ulubione
Prowadziła: Ula Kaczyńska
Materiał: Martyna Podolska
Data emisji: 14.02.2025 r.
Godzina emisji: 14.15
mg/kor