"Innego końca nie będzie". Maja Pankiewicz: film jest oparty na emocjach, uczuciach

Data publikacji: 20.02.2025 17:20
Ostatnia aktualizacja: 05.03.2025 10:18
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Maja Pankiewicz
Maja Pankiewicz, Autor - archiwum prywatne
Zwycięzca plebiscytu publiczności w kategorii "Film fabularny" 40. Warszawskiego Festiwalu Filmowego obraz "Innego końca nie będzie" to opowieść o nadziei na przyszłość, odbudowie rodzinnych relacji i sile wspomnień. - Ten film przynosi jakiś rodzaj oczyszczenia. Widzę reakcje ludzi po pokazach i jest to niezwykle poruszające, jak dzielą się swoimi historiami - mówi w Jedynce aktorka Maja Pankiewicz. 

Film "Innego Końca Nie Będzie" w reżyserii Moniki Majorek opowiada o trójce rodzeństwa i ich matce, którzy muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością po nagłej stracie ojca. 

Główna bohaterka Ola odkrywa, że każde z rodzeństwa przeżywa traumę na swój sposób, w samotności i nie może się z nią uporać. Konfrontując się z rodziną, doprowadza do przełamania wiszącego w powietrzu napięcia. - Mam poczucie, że choć ten film jest smutny i bywa trudny do przejścia, to gdzieś na koniec przynosi pewien rodzaj lekkiej nadziei - mówi Maja Pankiewicz, która w filmie wciela się rolę Oli, jednej z trójki rodzeństwa.

- Marzę o tym, żeby ludzie przychodzili na ten film ze swoimi bliskimi, rodzinami. Skłania on do refleksji o tym, co jest ważne, żeby doceniać chwile. Ja zostałam z taką refleksją po zrobieniu tego filmu, mam wobec swojej rodziny dużo akceptacji - przyznaje aktorka. 

Mistrzowska obsada

Na ekranie oprócz Mai Pankiewicz zobaczymy Agatę Kuleszę, Bartłomieja Topę, a także Sebastiana Delę. Film wchodzi do kin 28 lutego 2025 roku. 

- Ta ekipa była wspaniała, ja czułam, że gramy do jednej bramki i miałam poczucie, że razem tworzymy tę historię. Ważne było to, że aktorzy mieli przestrzeń na to, żeby odnaleźć w sobie emocje i utrzymać je w napięciu przez kilka godzin. Te relacje zaistniały i ta ekipa, która była na planie dała możliwość, żeby to się wydarzyło - podkreśla gościni Jedynki. 

- Przed planem zdjęciowym spotkaliśmy się na improwizację. To był obiad rodzinny, tuż przed wyjazdem mojej bohaterki do Warszawy. Była obecna Agata Kulesza, Bartek Topa, całe rodzeństwo. Ja robiłam zdjęcia, gotowaliśmy obiad, i to wszystko. Na to wszystko patrzyła Monika. To spotkanie stało się takim wspólnym wspomnieniem, do którego emocjonalnie mogliśmy się odnosić w tym naszym pejzażu i w tych naszych relacjach, bo to jest niezwykle trudne - mówi Maja Pankiewicz.

Zobacz także:

Tytuł artykułu: Folder ulubione

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gość: Maja Pankiewicz (aktorka)

Data emisji: 20.02.2025 r. 

Godzina emisji: 14.30

ans

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.