Wybory na Ukrainie. Jan Piekło: w sytuacji wojny jest to niezwykle trudne, wręcz niemożliwe

Data publikacji: 20.02.2025 19:40
Ostatnia aktualizacja: 20.02.2025 19:53
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej w Kijowie, Autor - PAP/Viktor Kovalchuk
Wybory prezydenckie w Ukrainie nie mogą się odbyć z powodu stanu wojennego, odnawianego cyklicznie przez ukraiński parlament. - W sytuacji wojny przeprowadzenie wyborów jest niezwykle trudne, a właściwie niemożliwe. Również należy wziąć pod uwagę, że przecież część terytoriów w Ukrainie jest okupowana przez Rosję - mówi na antenie Jedynki Jan Piekło, były ambasador Polski w Kijowie. 

"Trump testuje graczy"

Prezydent Trump nazwał prezydenta Zełenskiego "dyktatorem bez wyborów" i doradził mu, żeby "działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju". Zarzucił też, że wykonał "okropną robotę" jako szef państwa i namówił USA na udział w "wojnie, której nie mógł wygrać". - Odnoszę wrażenie, że Donald Trump testuje wszystkich graczy i testuje przede wszystkim Władimira Putina - uważa Jan Piekło. 

- Z kolei Putinowi chyba chodzi o to, żeby stworzyć tzw. globalny nowy ład, który ma polegać na tym, by znalazły się tam wojska rozjemcze jego sojuszników, czyli Chin lub Indii - podkreśla ekspert. 


POSŁUCHAJ

34:13

Wybory prezydenckie w Ukrainie nie mogą się odbyć z powodu stanu wojennego, odnawianego cyklicznie przez ukraiński parlament. (Więcej świata/Jedynka)

 

Obarczenie przez Donalda Trumpa Ukrainy odpowiedzialnością za wojnę z Rosją spotkało się z ostrą krytyką niemieckiej prasy. Komentatorzy zarzucają prezydentowi USA, że stał się rzecznikiem Kremla i podważa budowany powojenny ład światowy oraz sojusz transatlantycki.

Czy dojdzie do zakończenia wojny w Ukrainie?

Od czasu agresji Rosji na Ukrainę, w końcu lutego 2022 r., linia frontu pozostaje głównie na wschodzie i południu kraju. W 2022 r. regiony najbardziej narażone na konflikt były najmniej skłonne do dalszego prowadzenia wojny. 

- Mamy sytuację wojenną i na razie nic nie wskazuje na to, żeby ta sytuacja miała się zmienić - stwierdza gość Jedynki. 

Czytaj także: 

W audycji również:

- Strategia negocjacyjna prezydenta Donalda Trumpa wobec Rosji i Ukrainy. Rozmowa z prof. Małgorzatą Zacharą-Szymańską z UJ. 

- Prokuratura generalna Brazylii postawiła szereg zarzutów byłemu prezydentowi tego kraju Jairowi Bolsonaro, oskarżając go m.in. o próbę przeprowadzenia zamachu stanu przy wsparciu wojska i swych sympatyków po przegranych w 2022 r. wyborach prezydenckich. W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła mu zorganizowanie zbrojnej grupy przestępczej, zniesienie przy użyciu przemocy demokratycznych rządów prawa, zamach stanu, a także zniszczenie zabytkowego dziedzictwa Brazylii. Rozmowa z Krzysztofem Jackiem Hinzem, byłym ambasadorem RP w Brazylii. 

-  O wizycie specjalnego wysłannika USA Keitha Kellogga w Kijowie - relacja Macieja Jastrzębskiego. 

- Według NASA asteroida 2024 YR4 może uderzyć w Ziemię w 2032 roku - choć wciąż prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest niskie. Wkrótce obserwacje potencjalnie groźnego obiektu rozpocznie Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Czy jesteśmy przygotowani na obronę przed takimi intruzami? Felieton Anny Zakrzewskiej. 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Michał Strzałkowski

Data emisji: 20.02.2025

Godzina emisji: 17.12

IAR/ans

Sygnały dnia
Sygnały dnia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.