Reuters podał w ubiegłym tygodniu, iż "negocjatorzy z USA poinformowali Ukrainę, że Stany Zjednoczone mogą wyłączyć dostęp do sieci Starlink, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie minerałów".
- To jest możliwe, ale byłoby niezgodne z przepisami. Stroną umowy z firmą Starlink, prowadzoną przez Elona Muska, jest rząd polski, a konkretnie w imieniu Skarbu Państwa umowę na dystrybucję i wykorzystywanie Starlinków podpisał minister cyfryzacji - komentuje dr Maciej Kawecki, dyrektor Centrum Innowacji na Uniwersytecie WSB Merito Warszawa, prezes Instytutu Lema.
Ekspert dodaje: - Zgodnie z postanowieniami tej umowy mamy prawo dystrybuować i wykorzystywać Starlinki na terytorium wskazanym na załącznikach do umowy. Wolą naszego rządu jest to terytorium Ukrainy, a znaczna część Starlinków, które dostarczają internet Ukrainie, to Starlinki polskie. W związku z tym, że nie naruszamy żadnych z postanowień umowy, jej rozwiązanie byłoby naruszeniem ze strony prywatnej korporacji, jaką jest Starlink.
Gdyby Amerykanie jednak odcięli Ukraińców?
Co stałoby się, gdyby Amerykanie jednak odcięli Ukrainie dostęp do Starlinków? - Ukraina musiałaby wykorzystywać inne urządzenia satelitarne. Pojawia się pytanie, czy rozwiązaniem nie byłaby europejska Iskra lub Iceye, czyli największa konstelacja mikrosatelit na Ziemi tworzona przez Polaka Rafała Modrzewskiego? - mówi dr Maciej Kawecki.
- Nie podejrzewam jednak, z amerykańskim podejściem do przestrzegania umów i takim głęboko kapitalistyczną postawą, żeby te słowa zamieniły się w fakty - kontynuuje.
Komputer kwantowy w Polsce. Trwają prace
W Polsce powstaje komputer kwantowy. Będzie on przydatny w kwestiach obronności, kryptografii i przeciwdziałania sytuacjom przełamania algorytmu Shora i algorytmów kwantowych.
- My dzisiaj jesteśmy w przededniu rewolucji kwantowej. Jeżeli spojrzymy chociażby na systemy bankowe, to one wykorzystują klasyczne algorytmy i zero-jedynkowy sposób zarządzania danymi, czyli tak jak działają komputery klasyczne. Komputery kwantowe mogą dużo więcej. To tak, jakby wziąć do ręki monetę. Jeśli upuści się ją na stół, upadnie na rewers albo awers i to jest komputer klasyczny. Jak wyobrazimy sobie, że upuszczamy monetę w taki sposób, że ona obraca się i jednocześnie widzi się rewers i awers, to jest komputer kwantowy. Mamy dużo większą ilość możliwości obliczeń w tej samej jednostce czasu - wyjaśnia dr Maciej Kawecki.
Gość Jedynki tłumaczy: - Dzięki temu dojdzie do przełamania klasycznych zabezpieczeń systemów bankowych, kiedy komputery kwantowe staną się powszechne. Przeciwdziałaniem takiej sytuacji jest tworzenie własnej technologii kwantowej.
Zobacz także:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Daniel Wydrych
Gość: dr Maciej Kawecki (dyrektor Centrum Innowacji na Uniwersytecie WSB Merito Warszawa, prezes Instytutu Lema)
Data emisji: 24.02.2025
Godzina emisji: 8.40
DS/kor