Wzmocnienie europejskiej obronności i wsparcie dla Ukrainy - to dwa tematy nadzwyczajnego, unijnego szczytu, który zaczyna się w Brukseli. Gościem będzie prezydent Wołodymyr Zełenski. Dyskusja o dozbrajaniu Ukrainy rozpocznie spotkanie 27. Można się spodziewać, że niektórzy przywódcy zadeklarują dwustronne wsparcie wojskowe dla Kijowa. Na poziomie europejskim żadnej konkretnej oferty jednak nie ma. Kraje nie porozumiały się jeszcze w sprawie pakietu wojskowego dla Ukrainy zaproponowanego przez szefową unijnej dyplomacji Kaję Kallas. Ma on wynieść minimum 20 miliardów euro.
Andrzej Halicki przekonywał w Programie 1 Polskiego Radia, że skoro bezpieczeństwo, które Stany Zjednoczone zapewniały Europie stanęło pod znakiem zapytania, to UE musi wziąć sprawy w swoje ręce.
- Musimy bardzo mocno działać, zweryfikować swoją dotychczasową politykę i myślę, że na tym powinniśmy się skupić. W każdym tygodniu podejmowane są decyzje, które muszą zmienić nasze przeświadczenie, że wszystko jest tak, jak było. Nie, wszystko jest zupełnie inaczej i w związku z tym potrzebne są decyzje. Także dzisiejszy szczyt w Brukseli to będą kolejne decyzje - powiedział Halicki. Dodał, że "tam gdzie Ameryka robi krok w tył, my, jako Europa, musimy zrobić krok w przód".
"Tworzy się nowa architektura bezpieczeństwa"
Europoseł KO przypomniał wypowiedź szefowej KE Ursuli von der Leyen, która mówiła, że UE może uruchomić 150 miliardów euro ze środków, które nie zostały wydane na inne cele. - Jeżeli kraje członkowskie zobowiążą się do pewnych przesunięć budżetowych, zwiększenia nakładów własnych na obronność w tym minimalnym 1,5 procentowym wymiarze, to powstaje prawie 800 miliardowy budżet na obronność już dziś. Jeżeli do tego dodamy inne działania, które mogą mieć charakter wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, to tworzy się zupełnie nowa architektura bezpieczeństwa, która powinna zapewnić nam odstraszenie przeciwnika, bo tutaj Rosja jest agresorem - powiedział Halicki.
W jego opinii "trzeba też wygrać wojnę w Ukrainie". - Ukraina musi uzyskać gwarancje, takie gwarancje bezpieczeństwa, o jakie upomina się, bo nie można żyć w wiecznym szantażu - stwierdził.
Źródło: Jedynka/paw
Halicki: tam gdzie Ameryka robi krok w tył, Europa musi zrobić w przód - Jedynka - polskieradio.pl